Logo tylkoskoki

51546126541 08e45ce22b c

Finał Longines FEI Jumping Nations Cup 2022 rozpoczyna się w eleganckim Real Club de Polo w Barcelonie w Hiszpanii już jutro. Na zakończenie kolejnego naprawdę ekscytującego sezonu 14 krajów będzie rywalizować o trofeum, które chcą zdobyć wszyscy.

Holendrzy przybywają do Barcelony jako obrońcy tytułu. Rok temu pod wodzą szefa ekipy Roba Ehrensa, drużyna Maikel van der Vleutem, Harrie Smolders, Willem Greve i Sanne Thijssen triumfowała z zerowym wynikiem. Był to także hat-trick w finale, bo Holandia odniosła ten sukces także w 2014 i 2017 roku.

Smolders od wielu lat jest podporą holenderskiej ekipy, a tamtego wieczoru powiedział: „w Holandii ciężko pracujemy, jesteśmy cierpliwi i wciąż wierzymy”. W tym roku w walce o czwarty tytuł dołączą do niego Marc Houtzager, Johnny Pals, Maikel van der Vleuten oraz Jur Vrieling. Tym razem szefem ekipy będzie złoty medalista mistrzostw Świata z 2005 – Jos Lansink.

Argentyna i Brazylia będą reprezentować Amerykę Południową, podczas gdy Kanada i Meksyk wywalczyły dwa miejsca dla krajów Ameryki Północnej i Środkowej. W tym roku zabraknie ekipy z USA, której nie udało się zakwalifikować do finału.

Pełna lista rywalizujących drużyn przedstawia się następująco: Argentyna, Belgia, Brazylia, Kanada, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Irlandia, Meksyk, Holandia, Norwegia, Hiszpania, Szwecja i Szwajcaria. W akcji weźmie udział ośmiu z 18 najlepszych zawodników światowego rankingu, w tym szwajcarska supergwiazda Martin Fuchs, który jest obecnie numerem dwa na świecie.

Chociaż Szwajcarzy są jednym z najsilniejszych narodów na arenie międzynarodowej, nigdy nie zdobyli tytułu w serii FEI Jumping Nations Cup. W tym roku wystawiają bardzo mocją ekipę, na czele z Fuchsem – zwycięzcą finału Pucharu Świata oraz złotym i indywidualnym srebrnym medalistą ME z 2021 roku – do którego dołączą złoty medalista olimpijski z 2012 i trzykrotny mistrz Pucharu Świata Steve Guerdat oraz Niklaus Rutschi, Edouard Schmitz i Pius Schwizer.

Podobnie jak kilka innych narodów, Szwajcarzy będą mieli podwójny cel, gdy jutro wjadą na arenę - nie tylko po to, by walczyć o upragniony tytuł FEI Nations Cup, ale także o kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu 2024.

Szwecja, Holandia, Wielka Brytania, Irlandia i Niemcy zdobyły pięć miejsc kwalifikacyjnych na Mistrzostwach Świata w Herning w Danii w zeszłym miesiącu, a kraj-gospodarz zostaje automatycznie zakwalifikowany. Tak więc Szwajcarzy dołączą do tej dodatkowej bitwy o bilet do Francji z Argentyną, Belgią, Brazylią, Kanadą, Meksykiem i Norwegią.

Historia serii finału FEI Nations Cup 2022 rozpocznie się dziś po południu wraz z pierwszym przeglądem koni, po którym nastąpi losowanie kolejności startu. Zawody startują w czwartek – w pierwszym konkursie zobaczymy 14 krajów. Najlepsza ósemka przejdzie do niedzielnej rundy finałowej, by powalczyć o prestiżowy tytuł oraz 1 250 000 euro.

 

Źródło: inside.fei.org


W tym tygodniu

  • HZO Dąbrówka Mała POL
    22-24.11.2024
           
  • CSI2* Gorla Minore ITA
    21-24.11.2024
           
  • CSI2* Opglabbeek BEL
    21-24.11.2024
           
  • HZO Leszno POL
    22-24.11.2024
           
  • HZO Michałowice POL
    22-24.11.2024
           
  • LGCT Playoffs Riyadh KSA
    20-23.11.2024
           
  • CSI5*-W Santa Anita USA
    20-25.11.2024
           
  • CSI4* Rouen FRA
    21-24.11.2024
           

Ranking PZJ (31.10.2024)

1. Adam Grzegorzewski 2005
2. Jarosław Skrzyczyński 1790
3. Maksymilian Wechta 1614
4. Dawid Kubiak 1593
5. Marek Wacławik 1552
6. Michał Kaźmierczak 1403
7.

Tomasz Miśkiewicz

1302
8. Dawid Skiba 1223
9. Przemysław Konopacki 1128
10. Andrzej Opłatek 920
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (31.10.2024)

277 Adam Grzegorzewski 795
290 Jarosław Skrzyczyński  775
383 Maksymilian Wechta 593