-
Szczegóły
-
O pechu może mówić Krzysztof Okła, który bezpośrednio po Cavaliadzie próbował konie w stajni Paula Schockemöhle.
Zawodnik Kieleckiego KJ w mijającym tygodniu był sprawdzać konie w celu ich ewentualnego zakupu u Paula Schockemöhle. Próby kilku młodych wierzchowców wypadły pomyślnie. Krzysztofowi podobał się zwłaszcza ten, na którym jeździł na końcu. Niestety po ostatnim skoku koń potknął się i w konsekwencji upadku zawodnik złamał obojczyk. Tym samym wykluczony jest z treningów na kilka najbliższych tygodni. Mimo wszystko pechowy koń trafi prawdopodobnie do stajni Okły.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i startu w Cavaliadach w Lublinie i Warszawie.
Na zdjęciu Krzysztof Okła – złoty medalista HPP Juniorów z roku 2012 podczas ostatniej Cavaliady, gdzie na Um Diabo przeszedł trudne kwalifikacje do Grand Prix.
FOTO: Karol Rzeczycki