Delegaci, podczas odbywającego się 23 maja 2023 roku Nadzwyczajnego Walnego Zjazdu Polskiego Związku Jeździeckiego (PZJ), zdecydowali o powołaniu na funkcję Prezesa Marcina Kamińskiego (dotychczasowego wiceprezesa PZJ), który zastąpił na tym stanowisku Oskara Szrajera. Do Zarządu dołączył też Dominik Nowacki, współtwórca i dyrektor cyklu zawodów Cavaliada, obecnie dyrektor Toru Wyścigów Konnych Służewiec i prezes firmy Traf Zakłady Wzajemne.

„Jako nowy prezes Polskiego Związku Jeździeckiego wraz z zarządem będę kontynuować zapoczątkowaną w 2022 roku realizację strategii – Wracamy do sportu. Zakłada ona rozwój sportu wyczynowego i  powszechnego oraz budowę marki polskie jeździectwo, której elementem jest profesjonalizacja działań związku. Naszym głównym sportowym celem jest zdobycie medali podczas międzynarodowych imprez mistrzowskich i Igrzysk Olimpijskich” – powiedział nowy Prezes.

„W ciągu najbliższego roku działania PZJ będą skoncentrowane wokół jak najlepszego przygotowania polskich jeźdźców do startu w Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024 roku. Bilet do Paryża wywalczyła w ostatnim tygodniu drużyna WKKW podczas zawodów w Baborówku. Mam nadzieję, że niebawem dołączą do nich ujeżdżeniowcy i skoczkowie oraz zawodnicy paraujeżdżenia” – dodał.

„Decyzja o moim kandydowaniu do Zarządu PZJ, była wynikiem licznych rozmów z osobami, którym od lat na sercu leży dobro polskiego jeździectwa. Dla mnie to jedna z tych decyzji, która wymaga czasu i spokojnego namysłu. Nie kryję, że na tym etapie, moją decyzję budowała postawa wielu czynnych zawodników, którzy przekonywali mnie o swoim wsparciu, ale i zaufanie jakie mam do pozostałych członków zarządu” – powiedział nowy członek Zarządu PZJ Dominik Nowacki.

„Zaskakujący i oczywiście miły dla mnie, jest wynik głosowania. Mimo, że sala w trakcie obrad była wyraźnie podzielona, otrzymałem bardzo silny mandat. Na pewno jest to dla mnie bardzo motywujące i wracając do moich słów w trakcie zjazdu, liczę, że uda nam się zakopać wiele rowów i odbudować nadszarpnięte relacje. Chciałbym, aby nasza wspólna praca dla jeździectwa (mówiąc nasza mam na myśli zarówno zarząd PZJ, jak i i całe środowisko jeździeckie), dawała nam wszystkim dużo radości i satysfakcji ,a przede wszystkim, aby nigdy sprawy „formalne” inaczej mówiąc urzędnicze, nie miały priorytetu nad problemami zawodników, sportowców w drodze do realizacji najambitniejszych celów” – dodał.