Konkurs GCL w Londynie wygrała ekipa Stockholm Hearts. W LGCT Grand Prix triumfowała Jessica Springsteen.
Global Champions League
Żadnej ze startujących ekip nie udało się zachować zerowego konta po dwóch parkurach. Z jedną zrzutką i najlepszym czasem triumfowali Stockholm Hearts w składzie: Olivier Philippaerts na H&M Miro i Le Blue Diamond v’t Ruytershof oraz Peder Fredricson na Catch Me Not S i Hansson WL.
Zwycięstwo przypieczętował nie kto inny jak Peder Fredricson, którego triumfalny powrót po kontuzji nadał konkursowi bajkowego wymiaru. Powrót Fredricsona oznaczał był jego drugim z rzędu zwycięstwem w serii GCL po wygranej na własnym terenie w Sztokholmie na początku tego roku, tuż przed wypadkiem.
Doskonale podsumowując w zwięzły i zbiorowy sposób, Peder skomentował: "Wspaniale jest znów poczuć tego kopa adrenaliny, a zwycięstwo jest oczywiście idealnym początkiem po powrocie".
Miejsce drugie zajęłi Madrid in Motion: Maikel van der Vleuten i Beauville Z N.O.P., Mark McAuley i GRS Lady Amaro oraz Jack Whitaker na Equine America Valmy de la Lande. Top 3 zamknęli Riesenbeck International: Christian Kukuk i Just Be Gentle oraz Philipp Schulze Topphoff i Carla NRW.
Wyniki TUTAJ.
Longines Global Champions Tour
W LGCT Grand Prix startowało 38 par. Parkur podstawowy bezbłędnie pokonało 10 z nich, kwalifikując się do rozgrywki. Podbijając serca publiczności i nagłówki gazet, Jessica Springsteen odniosła zwycięstwo na koniu Don Juan van de Donkhoeve, podczas gdy Olivier Philippaerts ponownie musiał zadowolić się drugim miejscem na H&M Miro. Harrie Smolders i niesamowicie konsekwentny Moncao N.O.P, zdobywając swoje 24. miejsce na podium Grand Prix LGCT, zajęli dumne trzecie miejsce po walce z najlepszymi.
W rozmowie z GCTV wzruszona Jessica Springsteen uśmiechnęła się: "Jestem taka szczęśliwa, podjęłam pewne ryzyko, ale opłaciło się. Jestem bardzo podekscytowana, szczerze mówiąc jestem w szoku, że to moje pierwsze 5* zwycięstwo w Grand Prix z Donem, więc jestem bardzo wdzięczna. To wiele znaczy wygrać tutaj, zwłaszcza przed tą niesamowitą atmosferą i tłumem w Londynie. To niesamowite miejsce i wspaniały tłum, naprawdę dają ci energię - dopingują i myślę, że ty i twój koń naprawdę to czujecie, co jest wyjątkowe ".
Zajmując drugie miejsce drugi rok z rzędu, Olivier Philippaerts z pewnością jest w formie podczas Longines Global Champions Tour of London, szczególnie po zwycięstwie jego drużyny Stockholm Hearts powered w GCL. W pogoni za nieuchwytnym zwycięstwem Olivier skomentował: "Jestem niesamowicie szczęśliwy, muszę tylko popracować trochę ciężej, aby przywieźć do domu zwycięstwo. Jestem tego głodny już od bardzo długiego czasu, więc będę naciskał, próbował i mam nadzieję, że pewnego dnia się uda".
Jako jeden z najbardziej konsekwentnych koni w tegorocznym cyklu LGCT, Monaco N.O.P pod Harrie Smoldersem zajął miejsce trzecie. Harrie skomentował ich współpracę: "Monaco znowu skakał wybitnie, jestem bardzo wdzięczny, mam w tej chwili w stawce dwie supergwiazdy - Uricas i Monaco - na Longines Global Champions Tour przez cały sezon potrzebujesz dobrych wierzchowców".
Z 8 punktami karnymi w rozgrywce miejsce ósme zajął Belg Gregory Wathelet na wyhodowanym w Polsce ogierze Nevados S.
Wyniki TUTAJ.
Źródło i zdjęcia: LGCT/GCL