Szwajcar Steve Guerdat dosiadał wielu wspaniałych koni podczas swojej wspaniałej kariery, ale po zdobyciu indywidualnego złota na Mistrzostwach Europy w skokach przez przeszkody w Mediolanie powiedział, że jego klacz, Dynamix de Belheme, jest po prostu najlepsza.

41-letni zawodnik i jego 10-letnia klacz byli jedyną kombinacją, która ukończyła tydzień z zerowym kontem po czterech dniach ciężkiej rywalizacji, ponieważ włoski projektant Uliano Vezzani przetestował najlepszych europejskich jeźdźców tak, jak tylko on potrafi.

Niemiec Philipp Weishaupt na dziewięcioletnim Zineday zdobył srebro, podczas gdy Julien Epaillard i 10-letni Dubai du Cedre wywalczyli brąz.

"Od początku mojej kariery miałem dużo szczęścia. Z pewnością nie ma lepszego jeźdźca niż ten, który siedzi obok mnie (Weishaupt), ale on nie zawsze miał tyle szczęścia ze swoimi końmi na mistrzostwach, co ja. Tak więc, abym mógł powiedzieć, że jest to najlepszy koń, jakiego kiedykolwiek miałem - to wymaga wiele!", powiedział Guerdat.

Finałowy dzień spełnił oczekiwania licznie zgromadzonej publoczności, a ostateczny wynik wisiał na włosku aż do ostatniej przeszkody.

Jedna zrzutka mniej od Guerdata w drugiej rundzie i Weishaupt pobiłby mistrza olimpijskiego z 2012 roku w walce o upragniony tytuł. Ale szwajcarska gwiazda wyprzedziła złotych medalistów drużynowych Jensa Fredricsona i Markana Cosmopolit, gdy szwedzka para popełniła błąd w pierwszej z dwóch dzisiejszych rund i spadła na piąte miejsce w końcowej klayfikacji, Guerdat miał minę człowieka, który nie zamierza pozwolić, by cokolwiek stanęło mu na drodze.

Gdy wjechał na ring jako ostatni w drugim nawrocie, utrzymywał się na prowadzeniu, ale Weishaupt deptał mu po piętach. Epaillard był zaledwie szeptem z tyłu, więc Guerdat musiał przywołać całe swoje doświadczenie, które zgromadził przez te lata. Mając pod sobą konia swoich marzeń, spokojnie przywiózł do domu złoto, które do tej pory tylko dwa razy trafiło w ręce Szwajcara - w 1993 roku triumfował Willi Melliger dosiadający konia Quinta w Gijon, a w 2019 roku Martin Fuchs i Clooney w Rotterdamie.

Teraz nie ukrywa, że jego kolejnym wielkim celem są Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 2024 roku.

Zapytany o to, jak udało mu się zachować zimną krew pod presją, odpowiedział, że po prostu starał się przejechać ten parkur jak każdy inny.  

"Nie robiłem nic innego niż zazwyczaj, ponieważ moją pracą jest wygrywać co tydzień, w każdą niedzielę, w każdych mistrzostwach, każdego dnia w tym tygodniu. Moja klacz była w świetnej formie, więc po prostu starałem się zachować jej świeżość, ponieważ to jej pierwsze mistrzostwa i była dziś trochę zmęczona po pierwszym nawrocie, więc starałem się oszczędzać skoki, wykonać tylko pięć lub sześć na rozprężalni przed ostatnią rundą i starałem się skupić na tym, co muszę zrobić - wiedziałem, że mnie nie zawiedzie.”

"To bardzo, bardzo wyjątkowy koń, więc po prostu staram się skupić na swojej pracy, aby mogła wyrazić siebie jak najlepiej, i to właśnie zrobiła, a ja jestem zachwycony nią i tym wynikiem!", powiedział.

"W swojej karierze miałem wiele wyjątkowych koni, ale nie chciałem wywierać na niej presji, mówiąc wszystkim, że mam nową supergwiazdę, ale wiedzieliśmy o tym lub mieliśmy taką nadzieję. Staraliśmy się po prostu pozwolić jej rozwinąć się tak, jak musiała. Zasadniczo ma wszystkie cechy, które miały wszystkie moje supergwiazdy i ma to wszystko w jednym koniu, dlatego jest bardzo, bardzo wyjątkowa!

Nie chcę się spieszyć, po prostu słucham jej i tego, co chce robić. Swoje pierwsze 5 gwiazdek zaliczyła dopiero rok temu", podkreślił.

Kiedy Dynamix wróci do Szwajcarii, czeka ją miła niespodzianka. "Do dziś nie pozwolono jej mieć własnego dużego zdjęcia w mojej hali, jest tam wiele bardzo wyjątkowych koni. Mamy wiele pięknych zdjęć Dynamix i pokłóciłem się trochę z moją żoną, ponieważ uważa, że powinna już tam być. Ale dzisiaj zrobiła coś wspaniałego, więc jej zdjęcie będzie tam wisiało już jutro!", powiedział.

Weishaupt przyznał, że także nie wywiera presji na swoim młodym koniu. 

"Na początku roku nie planowałem przyjazdu tutaj, ponieważ Zineday ma zaledwie dziewięć lat, jest o rok młodszy od konia Steve'a - pod względem jakości te dwa konie nie są daleko od siebie - ale muszę go słuchać, aby wiedzieć, jaki jest i iść krok po kroku, zawody po zawodach. Starałem się też trzymać go trochę w tle i upewnić się, że zbyt wielu ludzi nie będzie pytać mnie, jak jest dobry.”

"Ale po Aachen [gdzie para zajęła trzecie miejsce w Grand Prix] nie było już szansy na ukrycie jego talentu - nawet ślepi mogli już wtedy zobaczyć, jak jest dobry! W Aachen poszło mu tak łatwo, że zabrałem go na zawody w Riesenbeck. Pomyślałem więc, że okej, ma dopiero dziewięć lat, ale jest gotowy na mistrzostwa, a przez te pięć dni wiele się nauczy i nabierze doświadczenia. Podchodziłem do tego tygodnia dzień po dniu, nie miałem żadnych oczekiwań. Wiem, że koń jest super, ale muszę dobrze jeździć i utrzymać go w spokoju", wyjaśnił.

Epaillard powiedział, że miał fantastyczny tydzień z Dubai du Cedre. W finale zaliczył „double clear” i awansował z czwartego miejsca na pozycję brązowego medalisty. Ben Maher z Wielkiej Brytanii uplasował się tuż za podium, na czwartym miejscu z koniem Faltic HB.

"Moja klacz ma zaledwie 10 lat i były to jej pierwsze mistrzostwa, a ona nie ma zbyt dużego doświadczenia. W ciągu tygodnia zaliczyła dwie zrzutki, obie z mojej winy, ponieważ nie znam jej wystarczająco dobrze", wyjaśnił Epaillard. Jeździ na niej od listopada ubiegłego roku.

"Gospodarz toru stworzył w tym tygodniu fantastyczne widowisko", kontynuował. "Myślę, że Uliano wykonał bardzo dobrą robotę. Każdego dnia mieliśmy bardzo techniczne parkury, a dzisiejszy finał był moim zdaniem perfekcyjny. Pierwszy nawrót był bardzo mocny i trudny, drugi nieco łatwiejszy, ale z powodu presji wszyscy, w tym konie, byli nieco zmęczeni".

Na rundzie honorowej nie było jednak widać śladów zmęczenia u świeżo upieczonych medalistów. Guerdat nareszcie dodał indywidualne złoto do europejskich złotych medali drużynowych, które zdobył w 2009 i 2021 roku.

"Mam konia, którego szukają wszyscy", powiedział, "więc robimy dla niej wszystko, co w naszej mocy i przywieziemy ją w najlepszej formie do Paryża! To był wspaniały tydzień!"

Źródło: inside.fei.org

Fot. FEI