Richard Vogel na United Touch S triumfował w konkursie Rolex Grand Prix w Genewie.

Zapierający dech w piersiach, genialny, z innej planety - jest wiele innych słów, aby opisać występ Niemca i jego wspaniałego ogiera United Touch S. Wczorajszego popołudnia byli najlepsi pod każdym względem. Najpierw w niezwykle wymagającym pierwszym parkurze z bardzo wyśrubowanym czasem (73 sekundy), na płynnym, ale trudnym torze z wieloma zmianami tempa jazdy. Gérard Lachat i jego zespół przygotowali bardzo ciekawy test. Dopiero 15 zawodnik listy startowej doczekał się pierwszego bezbłędnego przejazdu.

Rozległy się gromkie brawa, gdy Richard Vogel i United Touch S pokonali ostatnią przeszkodę w wyznaczonym czasie. Niedługo później to samo zrobił Steve Guerdat, który równie bezbłędnym przejazdem zapewnił sobie udział w rozgrywce. Ostatecznie siedmiu jeźdźców zdołało pokonać ten parkur bezbłędnie i było już pewne, że pojawi się nowy pretendent do tytułu Rolex Grand Slam, jako że aktualny kandydat Martin Fuchs miał zrzutkę na przedostatniej przeszkodzie.

Richard Vogel był pierwszym jeźdźcem w rozgrywce. Para dosłownie przeleciała nad tym torem z niesamowitą prędkością, robiąc zaledwie sześć foulee do ostatniej przeszkody tam, gdzie inni potrzebowali ośmiu! United Touch S skakał z niemal magiczną łatwością.

"Nie potrafię nawet wyrazić słowami wdzięczności i szacunku, jaki czuję dziś do mojego niesamowitego ogiera" - powiedział Niemiec na konferencji prasowej po Rolex Grand Prix. Mark McAuley, Christian Kukuk i Steve Guerdat zgodzili się: "To był wspaniały moment w sporcie jeździeckim". Porównywali to do zeszłorocznego zwycięstwa McLaina Warda. "Ostatnią rzeczą, jaką zrobiłem przed pójściem spać wczoraj wieczorem, było ponowne obejrzenie rozgrywki McLaina i HH Azur w Genewie" - uśmiechnął się Richard Vogel. Dobry omen? Jak się okazało – zdecydowanie.

Miejsce drugie zajął Mark McAuley z Irlandii na GRS Lady Amaro, a Top 3 zamknął Niemiec Christian Kukuk na wałachu Checker 47.

Wyniki TUTAJ.

Źródło i zdjęcie: CHI de Geneve