-
Szczegóły
-
Sprzedane zostały siwe konie, na których jeździł Mściwoj Kiecoń. Zawodnik i jego trener są mimo tego dobrej myśli.
Przełom roku obfituje w transakcje kupna-sprzedaży koni. Tym razem dotarła do nas informacja o sprzedaży wierzchowców, które były w treningu w stajni teamu Kiecoń. Do Stanów Zjednoczonych odleci Gloria (SP / POL / M / 2003 / Lambado po Levantos II / Good Bye po Gotthardsen). Na tej klaczy wcześniej jeździła Angelika Ojczenasz, a Mściwoj Kiecoń wprowadził ją w minionym roku na poziom dużej rundy. Z kolei nowego właściciela w Niemczech ma Digisport Cavalier (HOL / GER / S / 2006 / Con Air po Contender / Noblesse XXII po Baldini I). W poprzednim sezonie jako siedmiolatek wygrał finał średniej rundy na CSI Cavaliada w Lublinie, finał młodych koni przy CSIO w Sopocie i był drugi w średniej rundzie na CSI2* w Arezzo. Udanie zadebiutował w krajowych Grand Prix, zajmując czwarte miejsce w Zagórowie (CSN) i trzecie w Lesznie (ZO2*).
Obydwa wyminione rumaki mają siwą maść. Stare porzekadło mówi: "Kto nie miał siwego, ten nie miał dobrego" - ale...
„Oczywiście chcielibyśmy w naszej stajni zostawić jak najwięcej dobrych koni, ale z niektórymi właścicielami łączą nas biznesowe umowy. Sprzedaż jest ich nieodzownym elementem, a uzyskane profity pozwalają nam na egzystowanie w sporcie. Chcemy w przyszłości inwestować w jak najwiecej swoich koni i te najlepsze utrzymywać u nas dłużej” - powiedział Rinaldo Kiecoń.
FOTO: Małgorzata Sieradzan (Disport Cavalier podczas zwycięzkiego konkursu na CSIO Sopot 2013)