-
Szczegóły
-
Wczoraj zakończyła się 14. edycja zawodów Saut Hermes w stolicy Francji. W pięciogwiazdkowym konkursie Grand Prix triumfował reprezentant gospodarzy – Julien Anquetin.
Konkurs zebrał na starcie 50 par. Bezbłędny przejazd w parkurze podstawowym o wysokości 160 cm odnotowało 9 z nich, a w finałowym barażu triumfował Julien Anquetin na 13-letniej Blood Diamond du Pont.
„To najlepsze zwycięstwo w mojej karierze” – mówił Anquetin – „Jestem w siódmym niebie, aż ciężko mi w to uwierzyć. Wygrałem już wcześniej 5* Grand Prix, ale zwyciężać w domu, we Francji, jest niesamowicie. W rozgrywce myślę, że to był jeden z najlepiej pojechanych zakrętów w moim życiu. Cieszę się, że Julien Epaillard też dostał się do rozgrywki – byłem bardzo zmotywowany, aby zmierzyć się z najszybszym jeźdźcem na świecie. Pomyślałem, że będzie to dobra zabawa! To było spore wyzwanie. Wiedziałem, że jestem szybki w rozgrywce, ale stresowałem się, oglądając innych. Mój koń jak zwykle był niesamowity. Startowała ze mną w swoich pierwszych zawodach międzynarodowych. To zwycięstwo to naprawdę duże osiągnięcie.
Miejscem drugim musiał zadowolić się Julien Epaillard na Donatello d’Auge, z czasem gorszym o 0,28 sekundy. „Cieszę się ze zwycięstwa Juliena i z tego, gdzie jestem ja.” – mówił – „Miałem trochę pechowy weekend, w trzech konkursach miałem po zrzutce, więc miło jest zakończyć te zawody w ten sposób. W rozgrywce starałem się ugrać trochę czasu na początku, ale mój zakręt nie był najlepszy. Brakowało mi też trochę odwagi do ostatniej, mogłem pojechać śmielej i zrobić o jedną foulee mniej. Nie ma jednak sensu wracać do tego przejazdu – dziś najlepszy był Julien. I dobrze widzieć, że z wysokich miejsc spychają nas czasem młodsi.”
Top 3 zamknął reprezentant Kolumbii – Rene Lopez Lizarazo na koniu Kheros van’t Hoogeinde.
Wyniki TUTAJ.
Źródło i zdjęcie: Saut Hermes