Nowym liderem Igrzysk Olimpijskich został Niemiec Michael Jung. Drużynowo prowadzenie utrzymują Brytyjczycy. W czołówce jest przed jutrem bardzo ciasno. W swoim olimpijskim debiucie próbę terenową bez błędów pokonała Małgorzata Korycka.

trasie oglądać mogliśmy 63 pary, a bezbłędny przejazd w normie czasu zaliczyło 10 z nich. Liderka po ujeżdżeniu – Brytyjka Laura Collett z koniem London 52 – przekroczyła celowniki końcowe o 2 sekundy za późno. Szybki i bezbłędny był za to Niemiec Michael Jung z koniem Chipmunk FRH, który objął indywidualne prowadzenie z rezultatem 17,8. Collett traci do niego 0,5 punktu karnego.

Swój wynik z ujeżdżenia dowiózł do końca crossu Australijczyk Christopher Burton na koniu Shadow Man, który z rezultatem 22,0 zajmuje miejsce trzecie. Przypomnijmy, że w zeszłym miesiącu wygrał on jeden z konkursów zaliczanych do światowego rankingu na skokowych zawodach CSIO4* w Sopocie. Na miejsce 4 z 5 po bezbłędnym starcie awansował Szwajcar Felix Vogg na Dao de l’Ocean – 22,1, a Top 5 zamyka Yoshiaki Oiwa z koniem MGH Grafton Street – 25,5

Prowadzenie utrzymują Brytyjczycy z rezultatem 82,5. Po piętach deptać im będą jednak gospodarze z wynikiem 87,2. Trzeci są przed skokami reprezentanci Japonii – 93,8.

O udanym debiucie olimpijskim może dziś mówić Gosia Korycka – amazonka na klaczy Canvalencia pokonała ten cross bez błędów na przeszkodach, dodając do wyniku 21,2 punktu karnego za czas. Rezultat po dwóch próbach – 60,6 – daje w klasyfikacji miejsce 44. Jedno wyłamanie na trasie odnotował Robert Powała z klaczą Tosca del Castegno – to przydarzyło mu się na członie A kombinacji z numerem 13. Ten błąd i w konsekwencji spore spóźnienie dodały mu do wyniku 60 punktów. Z rezultatem 94,7 zajmuje miejsce 54. Jan Kamiński z koniem Jard został dziś wyeliminowany za trzy wyłamania w drugim kompleksie wodnym. Polska ekipa z wynikiem 391,1 zajmuje miejsce 16.

Wyniki indywidualne i drużynowe TUTAJ.

Fot. Łukasz Kowalski