Drużynowy konkurs Global Champions League w Londynie wygrał team Istanbul Warriors. W LGCT Grand Prix najlepszy był tam Brytyjczyk Harry Charles.
Global Champions League
W konkursie GCL żadna z 14 ekip nie zachowała zerowego konta. Z 4 punktami karnymi wygrali Istanbul Warriors: Andreas Schou i Billy Matador, Zascha Nygaard Lill z końmi Stanley i Primavera oraz Geraldine Straumann na Long John Silver 3.
Właściciel zespołu i zawodnik, Efe Siyahi, nie krył dumy z wyniku. Powiedział: „Jestem dumny z mojego zespołu - dzisiaj dziewczyny pokazały swoją siłę i jesteśmy z nich bardzo dumni! Strategia była taka, aby wystawić Andreasa w rundzie 1, co opłaciło się czystym przejazdem, a następnie pozwoliliśmy Geraldine i Zaschy zabłysnąć w rundzie 2. Nie moglibyśmy być bardziej dumni z tego wyniku”.
Geraldine dodała: „To niesamowite - miejsce, tłum, organizacja - wszystko. Niesamowicie jest tu być. Nie mogłabym być bardziej zadowolona z mojego konia Long John Silver 3, jest niesamowicie konsekwentny i to po prostu spełnienie marzeń mieć go w swoim zespole”.
Drugie miejsce z wynikiem 4 punktów karnych zajął team Stockholm Hearts: Olivier Philippaerts na H&M Miro, Nicola Philippaerts z końmi Moya VD Bisschop i Katanga V/H Dingeshof oraz Malin Baryard-Johnsson na H&M Indiana.
Top 3 z 8 punktami karnymi zamknęły amazonki teamu Cannes Stars: Janne Friederike Meyer-Zimmermann na koniach High Level 6 i Messi van’t Ruytershof, Natalie Dean i Acota M oraz Sophie Hinners i Iron Dames Singclair.
Wyniki TUTAJ.
Longines Global Champions Tour
W konkursie LGCT Grand Prix startowało 38 par, a parkur o wysokości 160 cm bezbłędnie pokonało 7 z nich. Wygrał drużynowy złoty medalista IO w Paryżu – Brytyjczyk Harry Charles na koniu Sherlock.
„Nie ma lepszego Grand Prix LGCT, które mógłbym wygrać, niż to - zapisanie go w historii mojej kariery jako pierwszego jest całkiem fajne! Umieszczenie mojego nazwiska liście zwycięzców tego Grand Prix jest czymś wyjątkowym”.
Jeśli chodzi o swojego końskiego partnera, Charles mówił: „Dla Sherlocka to naprawdę duży kamień milowy w jego karierze, to koń, którego mam od jego piątego roku życia i zawsze w niego wierzyłem, a dzisiaj po prostu wjechał na arenę i zrobił to, co zrobił... Nigdy nie wiedziałem, że może być tak szybki!”.
Drugie miejsce zajął indywidualny mistrz olimpijski Niemiec Christian Kukuk na Just Be Gentle. „Byłem bardzo skoncentrowany, moja klacz również była bardzo skupiona - miałem bardzo dobre przeczucia. W konkursie GCL skakała bardzo dobrze, jest po krótkiej przerwie, dlatego może miała jedną zrzutkę, ale dziś wróciła do rywalizacji. Z natury jest dość szybka i mieliśmy wystarczająco dobry czas... Szczerze mówiąc, Harry zasłużył dziś na zwycięstwo - starał się jak mógł!”.
Trzeci był reprezentant Belgii Pieter Devos na Toupie De La Roque: „Jestem dziś bardzo zadowolony mojego konia - nie miała najlepszego sezonu do tego momentu, ale teraz wróciła na dobre tory i skakała niewiarygodnie... Jestem z tego startu bardzo szczęśliwy i to jest dla mnie najważniejsze. Dziś znów dodała mi skrzydeł - uwielbia jeździć na zawody, uwielbia skakać... jest taka szczęśliwa, kiedy to robi i można to poczuć na parkurze”.
Wyniki TUTAJ.
Źródło i zdjęcia: gcglobalchampions.com