Na stanowisko szefa ekipy Holandii powołany został Wout-Jan van der Schans.
Van der Schans zastąpił tym samym Josa Lansinka, który w zeszłym roku ogłosił, że nie może już łączyć tego stanowiska z innymi swoimi zajęciami.
„To oczywiście wspaniałe wyzwanie, które teraz pasuje także do moich innych zajęć” - mówi Van der Schans (1961) o swojej nowej roli. „Stanowisko trenera kadry narodowej było już mi proponowane, ale wtedy sam miałem zbyt wiele sportowych ambicji. Nadszedł jednak czas, aby zrobić krok w tył w sportowej rywalizacji, nadal chcę pozostać aktywny, ale już nie na najwyższym poziomie. Poza tym zawsze lubiłem trenować. Wielu z dzisiejszych czołowych jeźdźców znam oczywiście z zawodów i mam z nimi dobre relacje. Znamy się również z Pucharów Narodów i wiemy, co możemy od siebie nawzajem zyskać i jak patrzymy na ten sport”.
Jos Lansink rozpoczął już przygotowania do nadchodzących ważnych zawodów międzynarodowych, takich jak Jumping Amsterdam i pierwszych dwóch etapów Longines League of Nations w Abu Dhabi i Ocala. Wout Jan mówi: „Planowanie tych zawodów wymaga oczywiście wielu przygotowań, a Jos wykonał wstępną pracę w tym zakresie. W nadchodzących tygodniach odbędę wiele konsultacji z Josem, aby upewnić się, że zmiana trenera kadry przebiegnie jak najbardziej płynnie”.
Van der Schans ma za sobą długą i pełną sukcesów karierę. Brał udział w Igrzyskach Olimpijskich, Mistrzostwach Świata i mistrzostwach Europy. Początkowo odnosił sukcesy w WKKW, podobnie jak jego ojciec Piet, był dwukrotnym mistrzem Holandii w tej konkurencji. Kiedy w 1985 roku pod jego siodło trafił koń Treffer, przerzucił się na stałe na skoki przez przeszkody. W 1988 roku wystartował na tym koniu w Igrzyskach Olimpijskich w Seulu i zajął z drużyną piąte miejsce.
On sam uważa, że jego zwycięstwo z na koniu Leroy Brown w konkursie Pucharu Świata w Amsterdamie w 1996 roku jest największym osiągnięciem w jego karierze. „Zwycięstwo na tym koniu w tak silnej stawce było naprawdę miłe. Przed królową i całą tą entuzjastyczną wiwatującą publicznością na trybunach było fantastycznie.”
Najbardziej znane konie, z którymi Van der Schans odnosił międzynarodowe sukcesy, to Olympic Treffer, Broere VDL Corland, Leroy Brown, Capetown, a ostatnio G.AS-Bombay, z którym Van der Schans znalazł się w szerokim składzie na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Van der Schans prowadzi własną stajnię sportową w Nijkerk.
Źródło: KNHS.nl
Fot. Arnd Bronkhorst