W piątkowym konkursie Dużej Rundy CAVALIADY Kraków triumfował Niemiec Harm Lahde, a miejsce trzecie zajął Marek Wacławik.
Konkurs Dużej Rundy rozgrywany był dziś o nagrodę Marszałka Województwa Małopolskiego, pod patronatem Grupy MTP. Zmagania te zaliczane były do światowego rankingu, CAVALIADA Tour oraz finału Ligi Europy Centralnej Pucharu Świata. Na starcie stanęły 43 pary z 12 krajów, a parkur podstawowy nie należał do łatwych.
„Parkur musiał być i był bardzo trudny. Wymagał od zawodników i koni pełnej koncentracji oraz podejmowania szybkich decyzji. Wiele zakrętów i dystansów testowało precyzyjne zgranie się zawodnika z koniem. Szczególnie trudne okazały się linia na cztery dalekie kroki galopu do podwójnego szeregu ze stacjonat, kolejna linia na trzy foulee zbudowana z białej stacjonaty i białego oksera oraz zlokalizowany pod koniec trasy potrójny szereg.” – powiedział Szymon Tarant – dyrektor sportowy CAVALIADA Tour.
Do rozgrywki zakwalifikowało się ostatecznie siedem par. Pierwsze trzy zaryzykowały i popełniły przy tym zrzutki. Później na arenę wjechał Niemiec Harm Lahde na 12-letnim ogierze Oak Grove’s Commander Bond. Pokonał skrócony tor bezbłędnie i w świetnym czasie, zatrzymując zegar na 36,76 sekundy. Jadący po nim rodak – Daniel Böttcher na Obora’s Little Richard – postawił na precyzję i zostawił wszystkie drągi w górze, ale dużo wolniej. Jako ostatni na arenę wjechał reprezentant Polski – Marek Wacławik na koniu Diaroubet. Wiedział, że zerowy przejazd da mu miejsce na podium, ale musiał liczyć się z tym, że może przydarzyć mu się zrzutka. Pojechał zatem krócej, a jego strategia opłaciła się, bo pomimo jednego błędu był najszybszy z tych, którzy mieli na koncie cztery punkty karne i zajął wysokie miejsce trzecie.
„Parkur był wymagający, ale sprawiedliwy. Myślę, że gospodarz toru [Gérard Lachat ze Szwajcarii] wykonał świetną robotę i doskonale nas wyselekcjonował. Myślę, że było to dobre przygotowanie do Grand Prix. Mój koń spisał się świetnie i dał z siebie wszystko w rozgrywce.” – mówił zwycięzca.
W rankingu CAVALIADA Tour po dzisiejszych zmaganiach prowadzi Holender Dennis van den Brink, który zajął miejsce 12. Na miejscu drugim ex aequo ze stratą zaledwie 7 punktów plasują się Harm Lahde, Matt Garrigan i Mściwoj Kiecoń. Wszystko rozstrzygnie się w niedzielnym PKO Bank Polski Grand Prix. Ten konkurs zadecyduje też o tym, kto wywalczy prawo startu w finale Pucharu Świata. W klasyfikacji Ligi Europy Centralnej prowadzi teraz Czech Aleš Opatrny, jeden punkt straty ma do niego reprezentant Rumunii Andrea Herck, a 7 punktów zawodnicy z Węgier Gábor Szabó Jr. i Vince Jarmy.
W Średniej Rundzie, o nagrodę Nuba Equi, po zwycięstwo pogalopował Litwin Andrius Petrovas na koniu Just Cornet R.T. Na miejscu drugim znalazł się Tom Schellekens z Holandii na klaczy Interessant van de Zietfort, a na trzecim Czech Ales Opatrny na Sandro Of Chin.
Konkurs Respect Energy Open Tour w kategorii Srebrnej, o nagrodę Nowy Adres, wygrała Hanna Kosińska na koniu Stormer van het Bevrijdthof, która tym samym pozostaje liderką tabeli. Drugie miejsce zajęła Nóra Forgács z Węgier na Caruso, a trzecie Hubert Prasek na koniu Usher Z.
W kategorii Złotej, o nagrodę Respect Energy, również najlepsza okazała się liderka – Aleksandra Lewicka na klaczy Keldita. Tuż za nią uplasowała się Aleksandra Biedziak na koniu Gucciminka van’t Gerendal Z, a Top 3 zamknęła Marta Piszczek na klaczy Lady Gaga 49.
Wyniki: https://livejumping.com/ap/event/12453/competitions
Fot. Kamila Tworkowska
