
Konkurs o Puchar Narodów zaliczany do rozgrywek Longines League of Nations na CSIO5* w Rotterdamie wygrał team Holandii. W Grand Prix najlepszy był Amerykanin Karl Cook.
W pięciogwiazdkowym Pucharze Narodów startowało 10 ekip. Po dwóch nawrotach triumfowali reprezentanci gospodarze z dorobkiem 10 punktów karnych. Startowali w składzie: Maikel van der Vleuten i Beauville Z N.O.P. (0/0), Kim Emmen i Imagine N.O.P. (1/0), Harrie Smolders i Monaco (4/5) oraz Willem Greve i Grandorado TN N.O.P. (8/nie startował).
Holenderski szef ekipy van der Schans powiedział o swoich zawodnikach: "Jestem naprawdę dumny z nich, z tego jak jechali i jak walczyli. Jako zespół pracujemy naprawdę dobrze".
Docenił również wsparcie tłumu i dodał: „Mieliśmy dziś trochę szczęścia”. Trener ma nadzieję, że przeniesie się to na zbliżające się Mistrzostwa Europy w lipcu.
O zwycięstwie przed księżniczką Beatrix van der Schans powiedział: „Nie ma nic piękniejszego!”.
„Wiemy, że ludzie, którzy nas oglądają, naprawdę stoją za nami murem” - powiedział Maikel van der Vleuten, powtarzając słowa szefa ekipy. „Jako zawodnicy chcielibyśmy oczywiście pokazywać im dobre wyniki”.
Olimpijczyk zauważył, że jego rolą jako pierwszego zawodnika w składzie jest nadanie tonu i dobry start dla reszty zespołu. „To był trudny konkurs”, zauważył. "Konie naprawdę musiały na to zapracować. Wszyscy czterej walczyliśmy do końca i to doprowadziło nas do zwycięstwa".
Harrie Smolders był dumny ze swojego końskiego partnera: „Monaco jest bardzo konsekwentny i ma już duże doświadczenie. Nie ma nic przyjemniejszego niż zwycięstwo w domu” - mówił, komentując, że była to trudna klasa, o czym świadczą tylko dwa podwójne zera - van der Vleutena i francuskiej zawodniczki Jeanne Sadran (Dexter de Kerglenn).
„Jestem bardzo zadowolona z dwóch super rund” - powiedziała koleżanka z drużyny Kim Emmen, która ubolewała nad punktem za czas w pierwszej rundzie. „W drugim przejeździe dałam z siebie trochę więcej i to się opłaciło. To moje pierwsze zwycięstwo w Rotterdamie przed własną publicznością. Bardzo mnie wspierają i to wyjątkowe uczucie".
Drugie miejsce zajął team Francji z 13 punktami karnymi. Startowali w składzie: Nina Mallevaey i Nikka vd Bisschop, Jeanne Sadran i Dexter de Kerglenn, Kevin Staut i Viconti du Telman i Marc Dilasser na Make My Day Z du Gevres. Top 3 z 16 punktami zamknęli reprezentanci Wielkiej Brytanii: Ben Maher i Exit Remo, Matthew Sampson i Medoc de Toxandria, Donald Whitaker i Millfield Colett oraz Sienna Charles na koniu Chawton.
Wyniki TUTAJ.
Konkurs Grand Prix zebrał na liście startowej 48 par. Parkur podstawowy wysoki na 160 cm bezbłędnie pokonało 8 z nich, a zwyciężył reprezentant USA – Karl Cook na klaczy Caracole de la Roque. Na drugim miejscu uplasowała się Nina Mallevaey z Francji na Dynastie de Beaufour, a trzeci był dziś Brytyjczyk Donald Whitaker na klaczy Millfield Colette.
Wyniki TUTAJ.
Źródło: Longines League of Nations
Fot. FEI