-
Szczegóły
-
Andrzej Głoskowski, Jacek Zagor Janne-Friederike Meyer i Ben Maher bohaterami jeździeckiej soboty. Podsumowanie wczorajszego dnia i krótka galeria z Lublina.
Lublin
Pierwsze miejsce w sobotnim konkursie zaliczanym do Longines Rankings zajął reprezentant Polski Andrzej Głoskowski na koniu Cros. "Myślę, że to był jego jeden z lepszych przejazdów w tego typu konkursach. Mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej" – powiedział o swoim wierzchowcu zwycięzca. Dla Andrzeja Głoskowskiego to 6 w karierze wygrana w konkursie zaliczanym do rankingu FEI, dla Cros druga. Do finałowej rozgrywki zakwalifikowało się sześciu zawodników: Rosjanin, Litwin i czterech Polaków. Na pozycji drugiej znalazła się para Kristupas Petraitis – Lordano. Trzecie miejsce zajął również Polak – Łukasz Koza na koniu Chito Blue, czwarte Łuksza Brzóska, a piąte Michał Kaźmierczak.
W wieczornym konkursie Speed and Music najlepszy okazał się Jacek Zagor na Bursztynie. Tego konia do jazdy powierzył mu jego hodowca pan Roman Ferenc. Ojcem Burszyna jest Luron, na który Zagor zdobył jeden ze swoich trzech tyłów Mistrza Polski. W niedzielę GP i trzymamy kciuki za naszych jeźdźców, tym bardziej że dzisiejszy konkurs DR był zdominowany przez Polaków, co może być dobrą wróżbą.
Za granicą
W Polsce trwa Cavaliada a za oceanem w Palm Beach International Equestrian Center w Wellington odbywa się zimowy festiwal jeździecki. Wygląda na to, że zdominowany zostanie przez Europejczyków, którzy szlifują formę przed kwietniowym Finałem Pucharu Świata.
Doskonale prezentuje się Brytyjczyk Ben Maher (na zdjęciu, foto: fei.org), który w zeszłą niedzielę wygrał Grand Prix na CSIO4* i wzbogacił się o 150 000 dolarów (wcześniej wygrał tam w lutym GP na CSI3* i CSI5*), a w sobotę w pięknym stylu był najlepszy w konkursie szybkości 145 cm i zarobił kolejne 34 000 dolarów.
W wywiadzie udzielonym noellefloyd.com Ben Maher chwali swojego 10 letniego wałacha Aristo Z (po Andiamo Z x Flamenco De Semilly), na którym wygrał konkurs: „On jest – normalnie – zwycięzcą w tego rodzaju konkursach. Jest bardzo skoczny, szybki i zwinny”.
Te cechy oraz niesamowite wyczucie i umiejętności Bena na pewno wpłynęły na kolejny sukces, tym bardziej, że w konkursie brało udział 60 koni a 20 było bezbłędnych, wiec tylko szybka i dokładna jazda mogła przynieść zwycięstwo.
Przed Benem Maherem i jego koniem numer jeden, klaczą Celle, jutro kolejne Grand Prix, a że są w doskonałej formie, można się spodziewać ciekawego widowiska.
Z kolei w Niemczech w Braunschwiegu najlepsza sobotnim konkursie dużej rundy okazał się reprezentantka gospodarzy Janne-Friederike Meyer na koniu Grace. Te parę polscy kibice mogli podziwiać na grudniowej Cavaliadzie w Poznaniu (na zdjęciu).
Galeria z sobotnich wydarzeń w Lublinie (autor Karol Rzeczycki).