-
Szczegóły
-
Piotr Morsztyn mimo dobrej dyspozycji nie zakwalifikował się do finału PŚ. Teraz z nowym/starym trenerem szlifuje formę przed CSI4* w Hagen. Na stronie RioPlus.pl pojawił się projekt o nazwie „Piotr Morsztyn i Osadkowski Van Halen. Do RIO via Caen i Aachen”.
Cały sezon halowy Piotr Morsztyn podporządkował rozgrywkom Pucharu Świata w Lidze Europy Centralnej. Po dobrych występach w listopadzie w Lesznie i w grudniu w Budapeszcie, przed marcowym finałem LEC w Warszawie miał realne szanse na wywalczenie awansu do Lyon. Jednak mimo tego, że Osadkowski Van Halen był chyba w optymalnej formie, rywalizacja podczas Cavaliady Warszawa ułożyła się nie po myśli Piotra Morsztyna. Widomo było, że zawodnik nie ma większych szans na punkty pierwszego dnia podczas konkursu szybkości. W piątek w konkursie z rozgrywką Van Halen skakał nad stojakami, jednak jedna przypadkowa zrzutka, wobec wielu bezbłędnych przejazdów na jak się okazało łatwym parkurze, praktycznie przekreśliła szanse na awans. W niedzielę parkur był już ekstremalnie trudny, taki jaki lubią Piotr i silny Van Halen. Dobry przejazd, ale też z jednym błędem już tylko mógł potwierdzić potencjał pary.
Jak by na potwierdzenie tego zaprezentowali w marcu na Torwarze w najnowszym projekcie Rio Plus „Piotr Morsztyn i Osadkowski Van Halen. Do RIO via Caen i Aachen" czytamy:
„Projekt uwzględnia bardzo wysoki potencjał sportowy pary Piotr Morsztyn - Osadkowski Van Halen, w szczególności „turniejowy” charakter konia Osadkowski Van Halen, doskonale spisującego się w konkursach dokładności, konia nie mającego problemu z maksymalną wysokością i szerokością przeszkód oraz bardzo dobrze wytrzymującego trudy wielodniowych zmagań mistrzowskich”
Nowy dokument autorstwa Łukasza Jankowskiego i jego zespołu zakłada trochę inne cele niż projekt "Jarosław Skrzyczyński w TOP 50 FEI". Dla Piotra Morsztyna, który na dzisiaj tak naprawdę dysponuje tylko jednym, ale za to bardzo dobrym koniem na duże konkursy, przewiduje się przygotowania do największych światowych imprez. To sukcesy w ME, MŚ i IO, a nie miejsce w światowym rankingu są priorytetem. Plan zakłada przygotowanie startowe podczas imprez co najmniej 4-gwiazdkowych oraz konsultacje ze szkoleniowcem zaangażowanym przez zawodnika. Całość dokumentu można zobaczyć TUTAJ.
Tymczasem Piotr Morsztyn przygotowuje się już do startu w pierwszych w tym roku zawodach CSI4*. Będzie to udział w DKB Riders Tour w Hagen. W minionym tygodniu odbył konsultacje z trenerem Hubertem Szaszkiewiczem. Panowie mieli już okazję wielokrotnie współpracować w latach 90-tych i na początku nowego tysiąclecia, kiedy to Hubert Szaszkiewicz był trenerem kadry, a Piotr regularnie reprezentował nasz kraj w Pucharach Narodów i Mistrzostwach Europy. Stąd wzajemne zaufanie trenera i zawodnika oparte nie tylko na profesjonalizmie, ale i przyjaźni. Pierwsze wymierne efekty już są, bo to właśnie ten doświadczony trener wykorzystując swój autorytet pomógł w przyjęciu Piotra na czterogwiazdkowe zawody z Niemczech.
Foto: Karol Rzeczycki