Liczna obsada, wygrana rywalizacja koni polskich hodowców z zagranicznymi, zacięte finały, dobre warunki i nienaganna organizacja – podsumowanie VI Sportowego Czempionatu Polski Młodych Koni w Olszy.
W tym roku do rywalizacji przestąpiło 139 koni. W stosunku do poprzednich lat zmieniony został regulamin. Zniesiono drugie nawroty finału i po trzech parkurach od razu dochodziło do rozgrywki. W związku z tym praktycznie każdy tor (z wyjątkiem konkursów na styl dla czterolatków) zawierał 12 przeszkód i dwie kombinacje. Oglądaliśmy wiele bezbłędnych przejazdów. Cieszy też fakt, że dla większości koni rów z wodą nie stanowi już dzisiaj żadnego problemu.
W kategorii czterolatków po trzech dniach oceny stylu (błędny na przeszkodach zdarzały się nielicznym wierzchowcom) najlepszy okazał się wyhodowany w Holandii ogier Ferrari K dosiadany przez Krzysztofa Praska. To kolejny dobry młody koń sprowadzony do Polski przez Leszka Sasinowskiego. Miejsca drugie i trzecie zajęły konie wyhodowane w Stadninie Koni "Nad Wigrami": klacz Columbia (po Ultimo) i wałach Le Corbusier (po Carambole), na których jechali odpowiednio Katarzyna Bobrowska i Łukasz Troszczyński. Wyniki TUTAJ.
W pięciolatkach czyste konto do końca zachowało 10 z 45 startujących koni. W rozgrywce najlepszy okazał się wałach Fado (po Bajou Du Rouet) wyhodowany przez Sławomira Grzelczyka, a dosiadany przez Aleksandrę Słuszniak-Marchwicką. Drugi był Dimple (po Diarano) hodowli Małgorzaty i Tomasza Siergiejów, na którym jechał współpracujący od kilkunastu miesięcy ze stadniną w Żelichowie Mateusz Tyszko. Trzecie miejsce przypadło wałachowi Catoki (po Catoki) , który jest wyhodowany przez firmę Montis, a jeździ go junior Martin Rozynek. Jak widać, wszystkie trzy najlepsze konie wyhodowane zostały w Polsce, dwa pierwsze zapisane są do księgi SP, a trzeci jest koniem westfalskim. Wyniki TUTAJ.
W grupie sześciolatków (startowało ich 35) parkury do finałowego barażu wyselekcjonowały 5 par. Czempionem został Centroplast Dinar (po Qulester) hodowli firmy Centroplast, którego do zwycięstwa poprowadził Andrzej Głoskowski. Drugi był sportowy czempion 4-latkow z roku 2012 holenderski Durano W (po Vincenzo), którego cały czas jeździ współpracujący z właścicielem Leszkiem Sasinowskim – Krzysztof Prasek. Tytuł II v-ce czempiona zdobyła holsztyńska Anastacja (po Quidam De Revel) pod Łukaszem Appel. Wyniki TUTAJ.
W najbardziej wymagającej grupie 7-latków (startowało ich aż 27) w rozgrywce były już tylko 3 konie. Dwa wprowadził do niej Andrzej Głoskowski. Wygrała belgijska klacz Hymne D’O (po Bentley VD Heffinc), a trzeci był holenderski Catch Me If You Can (po Lord). Tu drugim czempionem został wyhodowany w Polsce przez Mariana Skopa Wibaro (po Bajou Du Rouet). Startował na nim Kamil Grzelczyk. Wyniki TUTAJ.
Od samego początku SCPMK i wspólna rywalizacja w nim wszystkich koni miały służyć miedzy innymi porównaniu tych wyhodowanych w Polsce i tymi kupionymi przez właścicieli za granicą. Można powiedzieć, że po raz pierwszy polskie wierzchowce były w tej rywalizacji zwycięzcami. Na 12 wyłonionych czempionów i vice czempionów (trzy pierwsze miejsca w każdej kategorii) aż 7 to polskie konie szlachetne półkrwi i dodatkowo jeszcze jeden, choć zapisany do księgi westfalskiej, też urodził się w Polsce.
"Impreza jak każdego roku była doskonale zorganizowana, bardzo ciekawie postawione parkury. To, że jest dużo bezbłędnych przejazdów, to oznacza, że przyjeżdżają tu konie na dobrym poziomie. Zadanie sportowo-hodowlane ten czempionat spełnia już od lat. W kategorii czterolatków najbardziej podobała mi się klacz Columbia (zdjęcie na górze) z KS Nad Wigrami, która jest dla mnie wzorcem tego, jak powinien zaprezentować się tak młody koń. Bardzo dobry jest też zwycięzca ogier Ferrari K, ale on ma jeszcze trudności z prowadzeniem przez jeźdźca. W koniach 5-letnich mieliśmy ich aż 10 w rozgrywce, co świadczy o ich klasie. Tu wyróżniłbym ogiera Dimple. W klasie 6-latków po raz kolejny świetnie zaprezentował się nietykający drągów Durano W. W siedmiolatkach w mojej ocenie bezsprzecznie najlepszym koniem jest czempionka Hymne D’O." – tak dla portalu tylkoskoki.pl podsumował tegoroczny czempionat w Olszy komentator sportowych rodowodów koni – pan Adam Jończyk.
Na zakończenie warto jeszcze dodać, że w rozgrywanym razem ze SCPMK XX Memoriale Jana Kantego Dąbrowskiego triumfował Dawid Rakoczy z Profilu Piła, który wyprzedził zeszłorocznego zwycięzcę Marcina Bętkowskiego (KJ Agro-Handel) i Maksymiliana Wechtę (KJ Wechta Rosnówko).
FOTO: Katarzyna Primel