Jarosław Skrzyczyński w filmie „Go Jerry” na pytanie o start w Igrzyskach Olimpijskich odpowiedział: „Może kiedyś, jak zmienią się przepisy FEI”. Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się szansom na udział polskich skoczków w IO w Rio de Janeiro.
{youtube}JUfNYaYO__E{/youtube}
Mistrz Polski ma poniekąd rację. Przy obecnych przepisach Światowej Federacji Jeździeckiej o kwalifikację do najbliższych Igrzysk Olimpijskich będzie niezwykle trudno. W Rio w 2016 roku w konkurencji skoki przez przeszkody wystąpi tylko 75 jeźdźców. Jednak szansa na awans istnieje i na pewno należy dołożyć wszelkich starań, aby ją wykorzystać.
Najpierw drużynowo
Dla pełnych ekip jest 15 miejsc. Tu pierwsze podejście do kwalifikacji nasi zawodnicy mieli podczas zeszłorocznych Mistrzostw Świata. W Normandii prawo startu w IO 2016 uzyskało tylko 5 zespołów (Holandia, Francja, USA, Niemcy i Szwecja). Kolejną kwalifikacją będą Mistrzostwa Europy. Jednak o 3 miejsca walczyć tam mogą tylko państwa zachodnie - grupy A i B. Może to i dobrze, bo rywalizacja z takimi tuzami jak Wielka Brytania, Irlandia, Belgia czy Włochy praktycznie nie dawałaby Polakom żadnych szans. Dla naszej grupy C (Europa Środkowo-Wschodnia i Środkowa Azja) odbędzie się turniej kwalifikacyjny w Samorin niedaleko Bratysławy. Największą przeszkodą będzie tam „zachodnia" ekipa Ukrainy, która bez problemu zakwalifikowała się do Igrzysk Olimpijskich w Londynie, a w zeszłym roku występowała w pierwszej europejskiej dywizji Pucharu Narodów. Pozostałe drużyny naszego regionu pokonaliśmy w 2014 roku w rozgrywkach drugiej dywizji PN. Teoretycznie (biorąc pod uwagę miejsca w LR) mocny zespół są w stanie skompletować Rosjanie, nie można lekceważyć Turków, którzy pokonali nas w Sopocie. Coraz silniejsza jest też ekipa czeska (w zeszłym roku w Budapeszcie wygrali swój pierwszy Puchar Narodów). Rywalizacja na przełomie lipca i sierpnia 2015 na Słowacji będzie bardzo zacięta. Tylko jeden dwunawrotowy konkurs zadecyduje o awansie jednej drużyny do Rio. Trzeba będzie być w optymalnej formie i liczyć na to, że coś nie wyjdzie największym rywalom.
Potem indywidualnie
Do konkursu indywidualnego Igrzysk Olimpijskich zakwalifikowani będą automatycznie wszyscy zawodnicy z drużyn oraz dodatkowo 15 jeźdźców z pozostałych federacji całego świata. Dla grupy C przewidziane jest tylko jedno miejsce dla najlepszej pary rankingu. Nie będą brani tutaj pod uwagę zawodnicy z kraju, który wygra rywalizację w Samorin. Ewentualnie są jeszcze cztery miejsca w puli dla wszystkich krajów bez drużyny, ale tutaj należy spodziewać się, że zajmą je jeźdźcy z Europy Zachodniej. FEI Olympic Athletes Ranking to specjalne zestawienie korzystające z zasad punktacji Longines Rankings. Pary zbierają punkty od 1 stycznia 2015 do 6 marca 2016. Trzeba startować w wysoko punktowanych konkursach i zajmować jak najwyższe miejsca. Aby zwiększyć swoje szanse, konieczne jest wysokie miejsce w bieżącym rankingu LR, bo tylko wtedy jest możliwość uzyskania zaproszenia na zawody wyżej rangi.
Małe atuty, które przemawiają za tym, że jednak jest cień szansy aby wygrać ten ranking w grupie C to:
- liczą się wyniki pary (nie będą mieli przewagi zawodnicy dysponujący szeroką stawką koni),
- każdy będzie miał dodane tylko 15 najlepszych wyników,
- liczba punktów uwarunkowana jest liczbą startujących zawodników w danym konkursie (to przykróci praktyki organizowania specjalnych zawodów pod danego jeźdźca – mało dostępnych np. przez dużą odległość - jak to miało miejsce przed poprzednimi Igrzyskami).
Zadanie dla narodowej federacji
Z niecierpliwością czekamy na tegoroczne plany przygotowań kadry do kwalifikacji olimpijskich bo te wydają się ważniejszą imprezą niż Mistrzostwa Europy 2015. Zapewne wdrożone też zostaną nowe indywidualne programy w ramach PZJ-towskiego Rio Plus na wzór tych zeszłorocznych – "Jarosław Skrzyczyński – Pierwsza Pięćdziesiątka FEI Jumping-Longines Ranking” i „Piotr Morsztyn i Osadkowski Van Halen - Do RIO via Caen i Aachen”. Tym razem można już zaproponować cele w postaci wykorzystania ewentualnej szansy na awans olimpijski.
Ranking polskich par o potencjale olimpijskim stworzony na potrzeby programu Rio-Plus (stan na 1 10 2014) – źródło rioplus.pl
1. Skrzyczyński Jarosław - Crazy Quick (zdjęcie 2) - 17.00
2. Morsztyn Piotr - Osadkowski Van Halen (zdjęcie 1) - 4.00
3. Lewicki Marek - Abigej - 3.00
3. Łukasz Wasilewski - Wavantos VD R. - 3.00
4. Zalewski Radosław - Duke of Carneval - 1.50
5. Mściwoj Kiecoń - Urbane - 1.00
5. Krzysztof Ludwiczak - Zoweja - 1.00
5. Łukasz Appel - Zarco - 1.00
Foto: rio2016.com i Karol Rzeczycki