Jak co roku prezentujemy nasze typy na Mistrzostwa Polski Seniorów. Jak zwykle zawodników pretendujących do medali wybraliśmy spośród najlepszych w naszym rankingu.
Tym razem nie wszyscy w TOP TEN rywalizować będą w Mistrzostwach Seniorów. Zuzanna Gowin to jeszcze młody jeździec i, jak wiadomo, zrezygnowała w ogóle ze startu w Warce. Juniora Andrzeja Opłatka zobaczymy w kategorii młodych jeźdźców. Andrzej Głoskowski nie ma obecnie konia z możliwościami na Mistrzostwa. Marek Lewicki, jak już pisaliśmy, stawiając jako priorytet kwalifikacje olimpijskie, zrezygnował w tym roku z MP. Stąd naszych faworytów wyłoniliśmy spośród pierwszej piętnastki ostatniego zestawienia RTS.
Jarosław Skrzyczyński (numer 1 w RTS) – bronił będzie tytułu, a to zawsze jest trudne. W tym roku jest bogatszy o kolejne doświadczenia. W styczniu bez respektu do rywali ze światowej czołówki startował w konkursie Ligi Zachodniej Pucharu Świata podczas CSI5* w Lipsku. Dalej w większości startów na Crazy Quicku prezentował dobrą formę, choć zdarzyło się mu też kilka słabszych występów. Co najważniejsze, w tym roku ma do dyspozycji drugiego konia Inferno. Przypuszczalnie to właśnie na nim będzie chciał zrobić wynik w II półfinale, aby oszczędzić Crazyka przed sobotą.
Piotr Morsztyn (numer 2) – nieprzerwanie stał na podium od 2012 roku. Jednak na Osadkowskim Van-Halen nie udało mu się jak dotąd powtórzyć tytułu mistrzowskiego, a ma takie już dwa w swojej kolekcji (1996 i 2002). Niby do trzech razy sztuka, ale może w przypadku tej pary będzie to do czterech. Forma, jaką prezentują w tym sezonie na pewno pozwala im myśleć o złotym medalu. Kibicom mogły się podobać oba występy Morsztyna w tegorocznych Pucharach Narodów w Linzu i Sopocie. Dobrze zaprezentowali się też w Grand Prix CSIO5*Sopot i CSI4* w Poznaniu.
Michał Kaźmierczak (numer 3) – jak wiadomo, po fantastycznych wynikach na jesieni i zimą sprzedał swojego podstawowego konia Stakorado. Będzie próbował sił na ogierze Que Pasa. Jeździ na nim od niespełna dwóch miesięcy i na razie wszystkie starty traktował treningowo.
Krzysztof Ludwiczak (numer 4) - mimo że w polskiej czołówce jest nieprzerwanie od kilkunastu lat, jak do tej pory zdobył tylko jeden medal na MP (srebro w 2004 roku). Stąd na pewno ma spore ambicje aby stanąć na podium. To co zaprezentowali jego podstawowy koń Zoweja podczas CSIO5* w Sopocie pozwala zaliczyć go do ścisłego grona faworytów. Dobrze zrobiła mu długa zimowa przerwa. Teraz przed Mistrzostwami zawodnik też dał mu dłużej odpocząć (to jedyny koń z czołówki, który nie startował w Poznaniu). Do tego Zoweja będzie miał wsparcie w A New President. Ten do tej pory przez fachowców uznawany był za konia na 145 cm. Jednak po tym, jak Krzysztof Ludwiczak wygrał na nim w kwietniu silnie obsadzone Grand Prix na CSI3* w San Giovanni, te opinie na pewno trzeba zweryfikować.
Łukasz Wasilewski (numer 6) – Razem z Wavantosem w konkursach zaliczanych do LR startują już od 2010 roku. Do mistrzostw przystępują zawsze z dużymi ambicjami, być może w tym roku uda się je spełnić.
Grzegorz Psiuk (numer 9) – w zeszłym roku sprawił wielką niespodziankę, zdobywając srebrny medal. Razem z Aresem są bardzo skuteczni również w tym sezonie. To obok Crazy Quicka i Skrzyczyńskiego druga polska para która w tym roku wygrała już dwa konkursy zaliczane do Longines Rankings.
Mściwoj Kiecoń (numer 11) – na Urbane tytuł Mistrza Polski zdobywał już dwa razy: w 2010 w Warce i rok później na hipodromie swojego klubu w Olszy. Po tym jak póltora roku temu wsiadł z powrotem na swojego ulubionego konia, wkłada ogrom pracy aby odzyskać dawną formę i zaufanie, jakim wcześniej darzyła go Urbane. Zawody w Poznaniu i pokonany na czysto bardzo trudny pierwszy nawrót Grand Prix pokazały, że stać ich na trzeci w karierze zloty medal MP.
Maksymilian Wechta (numer 12) – Jeszcze na jesieni w wywiadzie dla tylkoskoki.pl podkreślał, że do tegorocznych mistrzostw przystąpi bez stresu. To jego pierwszy sezon w kategorii seniorów. Po przerwie, jaką w zimie musiał odbyć, aby wyleczyć kontuzję kolana, od maja wygrał aż 3 konkursy Grand Prix na ZO. Dobrze pokazał się w konkursach na czas na CSIO5* w Sopocie. Ma do dyspozycji bardzo doświadczonego Londona, którego wzmacniać będzie debiutujący w mistrzowskiej imprezie Coriano’s Ass.
Hubert Kierznowski (numer 15) – można śmiało powiedzieć, że razem z Denverem jest objawieniem tego sezonu. Choć już w 2014 pokazali się kilka razy w trudnych parkurach, to teraz naprawdę udowadniają, że należą do ścisłej krajowej czołówki. Potwierdziła to wygrana w konkursie LR podczas CSI4* w Poznaniu. Co prawda Hubert Kierznowski jako jedyny z wytypowanych przez nas do roli faworyta Mistrzostw nie jest aktualnym członkiem kadry, ale to on może okazać się czarnym koniem zawodów w Warce.
Foto: Karol Rzeczycki
Zdjęcia pochodzą z CSI4* Poznań. Co ciekawe, dla wszystkich prezentowanych w artykule koni (z wyjątkiem Zowei, który pauzował już po zawodach w Sopocie) był to ostatni sprawdzian przed Mistrzostwami i wszystkie miały tym samym dwa weekendy przerwy.