-
Szczegóły
-
Adam Grzegorzewski staje się samodzielnym zawodnikiem. Piszemy o nowym etapie w jego sportowej karierze.
Adam Grzegorzewski, to aktualny brązowy medalista mistrzostw Polski i zdobywca Pucharu Polski w kategorii juniorów, a wcześniej multimedalista MP i PP w kategoriach kuców i małych koni. Mimo, że ma 17 lat w minioną niedzielę we Wrocławiu rozpoczął rywalizację w HPP w kategorii młodych jeźdźców i od razu został liderem. Przez 6 lat jego kariera zawiązana była z Andrzejem Głoskowskim, który był nie tylko jego trenerem ale i idolem. Przez ostanie dwa lata stacjonowali razem w TKJ Garbówek, ale mając do dyspozycji kilka koni z Gajewnik Adam reprezentował tamtejszy klub Agro-Aves.
Pod okiem Andrzeja Głoskowskiego Grzegorzewski trzykrotnie startował w Mistrzostwach Europy (dzieci, pony, juniorzy), a w maju tego roku zajmując drugie miejsce w konkursie 145 cm na zawodach CSI2* Samorin zdobył pierwsze punkty do światowego rankingu. W ostatnim zestawieniu RTS zajmuje 15 miejsce, co jest drugą najlepszą pozycją wśród polskich juniorów.
Kilka tygodni temu Adam Grzegorzewski przeniósł się na stałe do Gajewnik, co wymusiło zmianę trenera, którym jest teraz Stanisław Marchwicki.
„Jeszcze przed śmiercią Andrzej Kubik (zmarły niedawno właściciel klubu Agro-Aves – przp. red.), bardzo naciskał na przejście Adama do Gajewnik. My z mężem jednak cały czas obawialiśmy się, że Adam nie jest gotowy na takie usamodzielnienie i odciągaliśmy podjęcie decyzji. Teraz jednak gdy kupowane przez nas na aukcjach źrebaki dorosły pojawił się dodatkowy problem związany z ich treningiem i kosztami utrzymania w zewnętrznej stajni sportowej. Właściciele Gajewnik z drugiej strony starają się kontynuować wizję zmarłego Andrzeja Kubika i chcą oprzeć ośrodek na sporcie więc podtrzymywali cały czas chęć współpracy. Adam od lat startuje na gajewnickich koniach i jest ich współwłaścicielem. Dodatkowo mamy też konie które kupiliśmy wspólnie z właścicielami Gajewnik na aukcji, więc była to naturalna kolej rzeczy. Oczywiście żałujemy, że Andrzej Głoskowski nie przyjął propozycji trenowania Adama w Gajewnikach w formie konsultacji. Dlatego nawiązaliśmy kontakt ze Stanisławem Marchwickim oraz trenerem belgijskim współpracującym z Gajewnikami od wielu lat Bernardem Damentsem. Do kooperacji zaprosiliśmy także zawodnika - Kamila Grzelczyka, który wraz z Adamem pracuje z młodymi końmi.
Gajewniki poczyniły duże inwestycje związane z oparciem stajni na sporcie. Właściciele dokonali gruntownego remontu i oprócz Adama jest tam grupa młodzieży nastawiona na profesjonalny trening jeździecki.
Dzieci rosną i mały Adaś z kucyków przeszedł na duże konie. Teraz musi pójść krok dalej i stać się samodzielnym zawodnikiem oraz menagerem gdyż właśnie z jeździectwem wiąże swoją przyszłość. W tej chwili ma okazję by powoli wejść w tę rolę z czego bardzo się cieszę, gdyż dla mnie jako matki najważniejszy jest jego rozwój osobisty i jak najszybsze usamodzielnienie się. Adam jest bardzo pracowity i obowiązkowy, więc jestem pewna, że ta zmiana umocni jego poczucie własnej wartości (zarówno jako człowieka jak i jako jeźdźca) a w przyszłości będzie dla niego szansą na stworzenie szerszej współpracy i rozwinięcie ośrodka w Gajewnikach.” – powiedziała mama Adama pani Sylwia Grzegorzewska.
Foto: Beata Wieczorkowska (1,3,4), Karol Rzeczycki (2,5)