Takie emocje, jakie towarzyszyły dzisiaj konkursowi skoków w Rio, zdarzają się raz na cztery lata.
Do dzisiejszego konkursu zakwalifikowani zawodnicy przystąpili w wynikiem zero punktów karnych. Pierwszy nawrót był na pewno trudny zarówno pod względem wysokości, jak i zadań technicznych. To, czego może zabrakło, to bardziej wyśrubowana norma czasu - stąd aż 13 bezbłędnych przejazdów.
Do drugiego nawrotu awansowali co prawda jeszcze ci, co mieli po jednym błędzie, ale wiadomo było, że wobec tylu zerowych to tylko oni walczyć będą o medale.
Drugi nawrót był jeszcze trudniejszy, jednak przy tak wysokim poziomie rywalizacji aż 6 par zachowało czyste konto. Spore rozczarowanie przeżył mistrz świata i Europy Jeroen Dubbeldam, który na Zenicie minimalnie przekroczył normę czasu i jego zabrakło w walce o medale.
Rozgrywka godna była igrzysk olimpijskich. Praktycznie wszyscy jechali tak, aby sięgnąć po złoto. Ostatecznie bezkonkurencyjny okazał się ten, któremu przyszło jechać z numerem jeden – Brytyjczyk Nick Skelton na niesamowitym ogierze Big Star (KWPN, Quick Star – Nimmerdor).
Drugie miejsce zajął Peder Fredricson (SWE) na All In, a trzecie Eric Lamaze (CAN) na Fine Lady. Kanadyjczyk, złoty medalista z Pekinu, jechał jako ostatni i miał najlepszy czas, ale zrzucił ostatnią przeszkodę. Z kolei na przeszkodzie numer jeden błąd popełnił obrońca tytułu Steve Guerdat, który na Nino Des Buissonnets zakończył tegoroczne igrzyska na miejscu czwartym.
Wracając do zwycięzcy. On po zdobyciu drużynowego złota na IO w Londynie i wygraniu Wielkiej Nagrody Akwizgranu w roku 2013 w kolejnych sezonach zrezygnował ze startu w mistrzostwach Europy i świata. Dla wielu ta decyzja była wtedy niezrozumiała. Tłumaczył ją tym, że chce zaoszczędzić siły Big Stara na igrzyska w Rio. Potem przez prawie półtora roku zmagał się z kontuzjami swojego konia. Był cierpliwy, wprowadzał Big Stara w sezon bardzo spokojne – dziś wiadomo, że ta cierpliwość i rozmyślne działanie były uzasadnione. Nick Skelton – wielka gwiazda na Big Starze – w wieku 59 lat podczas swojego 7 w karierze startu na IO został indywidualnym Mistrzem Olimpijskim. Jeździectwo to sport dla cierpliwych.
Wyniki TUTAJ
Foto: FEI/Richard Juiliart/Arnd Bronkhorst