Przed konkursem finałowym różnica między pierwszym a szóstym zawodnikiem wynosiła 3,44 punktu karnego. Wszyscy wiedzieli, że aby marzyć o końcowym sukcesie trzeba ostatni parkur pokonać bezbłędnie. Dziś zapraszamy na fotorelację, jutro na Video z Grand Prix Polski w Olszy.
Mściwoj Kiecoń reprezentujący barwy KJ Agro-Handel w finale dosiadał Celany Z. Przejechał bezbłędnie i wygrał. Dobra forma koni zaprezentowana w Olszy utwierdziła go w przekonaniu, że po roku przerwy warto ponownie powalczyć o medal na Mistrzostwach, które za niespełna 10 dni rozpoczną się w Drzonkowie.
Marcin Bętkowski, zeszłoroczny zwycięzca Grand Prix Nadziei Olimpijskich, zakończył te trudne zawody na II miejscu. To sukces nie tylko zawodnika i jego trenera Bartosza Szymborskiego, ale także pana Jana Ludwiczaka.
Prezes firmy Agro-Hanel od kilku lat inwestuje w zakup i trening młodych koni. Marcin w finale dosiadał należącego do niego ośmioletniego ogiera Casino L, który wcześniej wygrał Mistrzostwa Polski Młodych Koni, a w tym roku po raz kolejny świetnie zaprezentował się w zawodach na najwyższym krajowym poziomie.
Dla Ewy Mazurowskiej III miejsce (w finale bezbłędnie pokonała parkur na Pablo I) może być dobrą prognozą przed Mistrzostwami Polski. Amazonka KJ Vertus Łódź wielokrotnie była w czołówce krajowego czempionatu, ale nigdy nie zdobyła medalu.
Alicja Grygier nie należała do szóstki walczącej o zwycięstwo. Jej wynik po konkursie szybkości wynosił 4,38. Dwa bezbłędne przejazdy w niedzielę na wracającym w tym sezonie do wysokiej formy koniu Albert K dały jej, wobec błędów innych rywali, 4 miejsce.
Jarosław Skrzyczyński wygrał Grand Prix Polski w zeszłym roku. W tym, startując w finale na Crazy Quick, zrobił jedną zrzutkę, co przy bardzo wysokim poziomie rywalizacji zepchnęło go na 5 miejsce.
Cztery punkty w finale spowodowały, że Krzysztof Ludwiczak musiał zadowolić się miejscem 6. On na swoich dwóch podstawowych koniach w tym tygodniu będzie startował na CSIO w Bratysławie. W finale GP Polski dosiadał urodziwego A New President. Z tyłu - swoją szansę dostrzegł Mściwoj Kiecoń.
Grzegorz Psiuk wygrał pierwszy półfinał na Aresie. W drugim parkur na zero pokonał na pożyczonym od Katarzyny Falkiewicz Chery Cordial. Do finału przystępował jako lider z zerowym kontem. Postawił na Aresa. Dla tego młodego konia parkur 145-150 cm okazał się na razie trochę za trudny. Dwa błędy spowodowały, że Grand Prix Grzegorz zakończył na miejscu 7.
Foto: Piotr Filipiuk
Szerszy materiał o zawodach Grand Prix Polski i wiele innych ciekawych artykułów w nowym numerze Koni i Rumaków.
Jutro TylkoSkoki zaprasza na relację video z zawodów w Olszy.