W sobotę powiedzieli o nim: "Przed Bostym nie ma wyzwań nie do przejścia. Jest może niekonwencjonalny w stylu, ale nie ma wątpliwości, że francuski zawodnik ma wyczucie w tym co robi." Przedstawiamy nowego Mistrza Europy.
Roger-Yves Bost ma 48 lat. Urodził się w Boulogne-Billancourt we Francji. W tej chwili mieszka w Barbizon – miejscowości położonej 60 km na południe od Paryża. Swoją jeździecką przygodę rozpoczął już jako 8-latek. Był dwukrotnym Mistrzem Francji Pony, a jako dwunastolatek zdobył srebrny medal na ME Pony. W 1982 roku został Mistrzem Europy Juniorów. W kategorii Młodych Jeźdźców w latach 1983-85 zdobył 4 złote medale (dwa indywidualne i dwa drużynowe). Mistrzem Francji w kategorii Seniorów po raz pierwszy został w 1988 roku, a sukces ten powtórzył w roku 1997. Od ponad dwudziestu lat jest stałym członkiem reprezentacji Francji. Czterokrotnie startował w Mistrzostwach Europy, trzy razy w Mistrzostwach Świata i raz w Igrzyskach Olimpijskich. Na tych imprezach zdobył 4 medale, ale wszystkie drużynowo. W minioną sobotę po raz pierwszy w karierze stanął na podium jako zwycięzca indywidualny Mistrzostw Europy w kategorii Seniorów. Trudno wymienić jego inne sukcesy. Jest zawodnikiem o unikalnym stylu, obdarzonym wielkim wyczuciem i ogromną ambicją. Stąd triumfuje w wielu Grand Prix oraz innych konkursach - głównie na czas. W swojej karierze wygrał już ponad 3,7 mln euro. Od ponad dwóch lat dosiada koni udostępnionych mu przez Lady Georginę Forbes. Jednym z nich jest Castles Forbes Myrtille Paulois, która zarówno przez pięć dni trwania Mistrzostw Europy w Danii, jak i we wcześniejszych pięciu tygodniach nie zrobiła żadnej zrzutki.
Roger-Yves Bost jest założycielem klubu Bost Jump, który prowadzi wraz ze swoją rodziną. Klub zajmuje się szkoleniem młodzieży i profesjonalnym sportem.
Poniżej kilka wypowiedzi po sobotnim sukcesie Rogera.
On sam w wywiadzie dla FEI TV:
„To wielka przyjemność jeździć na tym koniu, to kochana klacz. Pierwszy nawrót finału może nie był bardzo wysoki, ale niezwykle trudny technicznie. Ponieważ dobrze znam moją klacz, mogłem trochę pobawić się z nią i raz dodać foule w linii, a raz urwać. Jest bardzo dokładna, nie popełniła żadnego błędu. Wiedziałem, że aby wygrać, muszę przejechać na czysto. Widziałem gorąco reagującą publiczność ale poprosiłem aby byli cicho i dałem z siebie wszystko. Jestem dziś bardzo szczęśliwy wraz z moją rodziną i właścicielem konia”
On sam dla World of Show Jumping:
„Wiedziałem, że mogę mieć dwie zrzutki i nadal być w pierwszej trójce. Powiedziałem sobie, że zrobię co w mojej mocy - każdego dnia robię to samo - jeżdżę z przyjemnością. A mój koń zrobił maksimum, aby pokonać parkur na czysto!" Jeszcze o Myrtille Paulois, która jest trudnym koniem do kontrolowania: "Na tym hipodromie była bardzo dobra - bardziej zrelaksowana, było więcej miejsca dla publiczności. Ona jest czasami trudna, ale dałem radę - to moja praca. Jest bardzo ostrożna i zawsze mi pomaga. I ma wiele możliwości, w przeciwnym razie nie skoczyłaby tych przeszkód – tak przypuszczam.”
Rodrigo Pessoa dla World of Show Jumping:
„To było niewiarygodne! Śledzę go od 25 lat i nikt nie zasługuje na to tak bardzo jak on. Bosty zawsze jest wojownikiem, on zawsze jest taki - zdobył wiele w ciągu ostatnich lat, ale nigdy tak naprawdę nie otrzymał szansy na indywidualny medal. Nie ma wielu zawodników, którzy wygrali tak wiele konkursów Grand Prix, więc on naprawdę zasługuje na tytuł mistrza. To było fantastyczne, aby zobaczyć, jak wygrywa!"
Na koniec krótkie Video - Roger-Yves Bost w tym w czym czuje się najlepiej. Za to kocha go nie tylko francuska publiczność. Szybka i ryzykowna jazda w rozgrywce podczas zawodów w Lyonie w 2012 roku. Dosiadał Castles Forbes Myrtille Paulois.
{youtube}f_c3g0lZKCk{/youtube}
Uwaga – to był 500 news, który ukazał się na portalu TylkoSkoki.pl, w ciągu 11 miesięcy działalności.
Foto: FEI/Kit Houghton