-
Szczegóły
-
Zakończyła się szósta edycja Otwartego Pucharu Podkarpacia. Za nami podsumowania, wyniki, galerie i opisy. Czas na coś więcej, czas zastanowić się co zrobić z coraz silniejszą marką cyklu. Marką, która przyciąga jak magnes nowych zawodników i kibiców.
Puchar Podkarpacia z małej imprezy ligowej przerodził się w medialnie nagłośnione, podparte profesjonalnymi umowami sponsorskimi przedsięwzięcie rozprzestrzeniające się na kolejne województwa. Wyszedł dużo dalej. Prekursorom cyklu nawet nie marzyło się, że kolejne kwalifikacje i ostatecznie prestiżowy finał wyjdzie poza granice kraju…
XXI wiek stwarza niespotykane dotychczas możliwości. Globalizacja rynku dotknęła także cały przemysł jeździecki. Kolejne rzesze ludzi zaczynają uprawiać sporty konne. Spotykają się, spędzają razem czas i planują kolejne wyjazdy. Do kogo zaadresować kolejne edycje? Doskonale wiemy, że w południowo – wschodniej Polsce nikogo nie trzeba namawiać do udziału w kolejnych zawodach eliminacyjnych Pucharu Podkarpacia. Ilość koni, startujących w zawodach rośnie lawinowo. Ten wspaniały okres prosperity znany na zachodzie i zauważony w odpowiednim momencie wprowadził na rynek usług jeździeckich takie marki jak chociażby Global Champions Tour. Idźmy dalej. Jest jeszcze mnóstwo niezagospodarowanych obszarów sportu jeździeckiego. Spójrzmy z wyższego pułapu. Odsuwając na chwile zawody międzynarodowe, które toczą się własnym rytmem. Popatrzmy na ranking portalu Tylko Skoki, który sklasyfikował ponad 120 zawodników na bardzo dobrym poziomie startujących w klasie CC-CC1. Czy nie warto stworzyć na fundamentach wspaniałego Halowego Pucharu Polski imprezy letniej? Kiedyś był Grundig Cup. Dziś może to być LIGA POLSKA. Powstają kolejne profesjonalnie przygotowane ośrodki gotowe do przeprowadzenia imprez skokowych. Boksy, place do jazdy, baza turystyczna – staje się już niemalże standardem, od którego nie można już uciec.
W Polsce obserwujemy kolejne imprezy ligowe. Nośność tych imprez rośnie. Tylko w tym roku Puchar Podkarpacia miał wykupione 6 godzin transmisji telewizyjnych na platformie TVP Rzeszów. Wiele audycji w Polskim Radiu – łącznie z tymi na żywo. Zainteresowanie potencjalnych reklamodawców – czyli sponsorów cyklu wzrasta. Powrót do dawnego spojrzenia na konia, połączone z odrobiną historii, patriotyzmu, okraszone zawodnikami szwadronów ułańskich przyniósł medialny rozgłos.
W jakim kierunku ewoluują cykle pucharowe? Czy zostaną na etapie regionalnym? Czy będą tylko próbą i namiastką wielkiego sportu? Jeżeli mamy działać lokalnie, ale myśleć globalnie to tak być nie może. Trzeba pójść za osiągniętym sukcesem organizacyjnym i rozwijać idee pucharowe na większe obszary Polski i krajów sąsiednich. Większe przedsięwzięcie oznacza niespotykane dotychczas potrzeby organizacyjne i finansowe, ale z drugiej strony stwarzają szanse wypłynięcia na głębokie wody sportu krajowego i pozyskiwania niespotykanych jak dotąd środków pochodzących od reklamodawców.
Poniżej przedstawiamy klasyfikację końcową Otwartego Pucharu Podkarpacia w poszczególnych kategoriach.
Więcej na stronie oficjalnej www.oppskoki.pl
Kategoria ZŁOTA
I miejsce Robert Uchwat
II miejsce Katarzyna Uchwat
III miejsce Bartosz Kut
Kategoria SREBRNA
I miejsce Sławomir Szlachta
II miejsce Paweł Antoszak
III miejsce Milena Pelc
Kategoria BRĄZOWA
I miejsce Edyta Wajda
II miejsce Katarzyna Śliż Staniszewska
III miejsce Tomasz Kotowicz
Video pary, która zwyciężyła dwunawrotowy konkurs finałowy w kategorii złotej. Katarzyna Uchwat z JKS „Pogórze” na Negro.