Logo tylkoskoki

rsz dsc03408

W artykule opublikowanym na stronie Międzynarodowej Federacji Jeździeckiej poznajemy filozofię projektowania parkurów w rozmowie z dwoma gospodarzami toru: Alanem Wade oraz Santiago Varela - GT Igrzysk Olimpijskich w Tokio. 

Hiszpan Santiago Varela właśnie wrócił z niezwykle udanego CHIO Rotterdam w Holandii i skupia się teraz na przełożonych Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020. To pracowity czas dla człowieka, który życie dzieli między pracą jako prezes firmy zajmującej się sektorem energii odnawialnej, a budowaniem torów dla najlepszych koni skokowych i sportowców na świecie.

„Polecę do Tokio 21 lipca, przyjadę 22 i natychmiast zacznę pracę. 1 sierpnia to próba skoków w WKKW, a ostatnim dniem, w którym będę budował, będzie 7 sierpnia. Więc za miesiąc będę wolny i najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, bo spełnię swoje marzenie!” – mówił.

Zasłynął w branży projektowania parkurów dzięki powiązaniu z Madrid Horse Show, gdzie był asystentem gospodarza toru do 1998 roku. Powinien przejąć główną rolę w tamtym roku „ale moja żona miała inne pomysły! Pobraliśmy się podczas zawodów i w dniu ślubu pracowałem na arenie do 15.00, a potem pognałem do domu się przebrać i stamtąd prosto do kościoła. Więc w tamtym roku musiałem pozostać asystentem!”.

Sam startował w latach młodzieńczych, a jednym z jego bohaterów był sześciokrotny olimpijczyk Luis Alvarez Cervera. „Wszyscy przybyli wtedy na zawody w Madrycie, kiedy byłem młody, brytyjska drużyna, Eddie Macken z Irlandii, pamiętam też Neco (Brazylijczyka Nelsona Pessoa). Wszystkie konie, na których jeździł, były idealne, ponieważ on uczynił je doskonałymi!”.

 

Filozofia

Jego filozofia projektowania parkurów jest prosta. „Tor zawsze musi być sprawiedliwy dla koni. Współczesny koń jest bardzo sprytny i jest świetnym sportowcem, ale trzeba go chronić, więc zawsze musimy budować taki parkur, aby pozwolić mu dobrze skakać.

Mówi, że dobry projekt polega na utrzymaniu dobrego galopu. „To podstawa, to jedyny sposób, by móc pobawić się równowagą konia. Arno Gego (legendarny gospodarz toru z Niemiec) dobrze to określił – „znajdujesz swoją linię, a konie muszą płynąć”. Tylko wtedy, gdy to zrozumiesz, możesz się rozwinąć i zostać gospodarzem toru na najwyższym poziomie. Jeśli nie pozwolisz koniom zachować galopu, rytmu i płynności, nie będą mogły skakać wysokich przeszkód” - wyjaśnia.

Zdradza też jeden sekret. „Przeszkody to tylko kwestia względna, a nie definitywna. Odległości to tylko liczby, a same liczby nic nie znaczą. Odległość w kombinacji może wydawać się krótka lub długa, w zależności od tego, co wydarzyło się przed dotarciem do tego miejsca. Jeźdźcy muszą interpretować trasę, ponieważ jest to inny test dla każdego konia. Muszą dostosować swój plan do mniejszego lub wolniejszego konia z krótszą lub dłuższą foulee, ale jedną wspólną cechą jest to, że muszą utrzymać galop i równowagę”.

Czy więc gospodarzowi toru trudno jest znaleźć własną równowagę, gdy na przykład projektuje parkur na Igrzyska Olimpijskie, na którym będą rywalizować jeźdźcy o różnych poziomach doświadczenia?

„Nie, jest dokładnie tak samo, gdy buduje się na Finał Pucharu Świata, Mistrzostwa Europy lub Światowe Igrzyska Jeździeckie, prezentujemy ten sam tor dla jeźdźca z 1000 miejsca i pierwszego miejsca w rankingu i wszystkich pomiędzy. Na Finale Pucharu Narodów w Barcelonie mamy 19 drużyn i nie wszystkie z nich to Niemcy!” - żartuje, odnosząc się do niekwestionowanej siły Niemiec w tym sporcie.

„Każdy, kto bierze udział w takich zawodach, osiągnął wystarczająco wysoki poziom, aby tam być, a natura tego sportu polega na tym, że najlepsi będą na szczycie. Parkur jest taki sam dla wszystkich, od pierwszego do ostatniego.”

Jakie są więc jego oczekiwania co do tego, jak potoczą się sprawy w Tokio? „Wiemy o upale i wilgotności i musimy to wziąć pod uwagę. Zbudowałem tor dla zawodników WKKW na Test Event i zobaczyłem, jak obiekt się rozwija i jest to naprawdę niewiarygodne. Byłem już cztery razy w Tokio, Baji Koen to fantastyczne miejsce, a warunki dla koni są doskonałe” – mówi.

 

Wrażenia

Alan Wade przemawiał z Tryon w Północnej Karolinie (USA), miejsca, w którym zrobił tak ogromne wrażenie swoimi wspaniałymi parkurami na FEI World Equestrian Games™ w 2018. Styl Irlandczyka różni się od stylu Vareli, ale jego zasady są takie same.

„Projektowanie parkurów znacznie się poprawiło, a obecnie wszystko, co robimy, ma na pierwszym planie bezpieczeństwo konia. Buduję tory, które są uczciwe dla konia i testują jeźdźców” – mówi.

Doświadczenie zbierał na zielonych polach południowo-wschodniej Irlandii, w szczególności na Holycross Show w Tipperary, gdzie jego legendarny ojciec, nieżyjący już wielki Tommy Wade, prezentował jedne z najtrudniejszych parkurów na irlandzkim torze. I, podobnie jak jego tata, Alan tworzy parkury, które nie są dla ludzi o słabych nerwach.

„Kiedy zaczynałem, nie było żadnych bezpiecznych kłódek, drągi były ciężkie, a wiele przeszkód było wypełnionych. Może wtedy potrzebowałeś odważniejszego konia, ale sport od tego czasu ewoluował. Osobiście wciąż szukam tej śmiałości, stosowania drzewek lub ładnych wypełniaczy, ale wciąż szukam też ostrożności.”

 

Jeźdźcy wysokiej klasy

Mówi, że łatwo było mu nauczyć się fachu, ponieważ miał tak dobrych jeźdźców rywalizujących na jego torach. „Francis Connors i Shane Breen – dwaj najlepsi jeźdźcy, jakich kiedykolwiek widziała Irlandia – nie bali się wypełniaczy i ustanowili standard, który podniósł poprzeczkę wszystkim innym”. David Broome z Wielkiej Brytanii był jednym z jego bohaterów z dzieciństwa. „Wszystko wyglądało tak płynnie i jeśli potrzebna była korekta, robiono to wcześnie. Nigdy nie wydawał się jechać bardzo szybko i zawsze trzymał konia w równowadze. Najlepsi jeźdźcy sprawiają, że wygląda to bardzo łatwo.”

Szczególnie lubi budować na zawodach Dublin Horse Show, ponieważ może swobodnie używać materiału według własnego wyboru. „W niektórych częściach świata możesz mieć 50% sponsorowanych przeszkód, a czasami te same przeszkody są wysyłane z zawodów na zawody i jest to ten sam test wizualny dla wielu koni. Lubię to trochę pomieszać.”

„Wszystkie najlepsze parkury powinny zawierać różne zadania na całym torze, części, które mogą pasować do mniejszego konia lub takiego o dłuższym kroku. Ogólny test powinien być mieszanką wielu różnych zadań, więc kiedy jeździec ogląda parkur, musi ustalić, co będzie, a co nie będzie pasować do jego konkretnego konia w różnych punktach.”

A co z budowaniem parkurów na mistrzostwach, dla jeźdźców z dużym doświadczeniem? „Właściwie łatwiej jest zbudować parkur na poziomie 5*, ponieważ zawodnicy pięciogwiazdkowi wiedzą, czego się spodziewać. Ale kiedy masz 10 do 15 naprawdę dobrych par, potem kilka średnich i 10 do 15 takich, które dopiero pną się po szczeblach kariery w tym sporcie, wtedy myślę, że twój osąd musi być właściwy, jeśli chcesz zaprezentować dobry sport i wyłonić właściwego zwycięzcę. To prawdziwy sprawdzian umiejętności gospodarza toru”.

 

 

Źródło: inside.fei.org

Fot. Asia Bręklewicz


W tym tygodniu

  • ZO Biały Las POL
    19-21.04.2024
           
  • CSI3* Linz AUT
    18-21.04.2024
           
  • CSI3* Oliva ESP
    17-21.04.2024
           
  • CSI3* Nancy FRA
    18-21.04.2024
           
  • ZO Biskupiec POL
    19-21.04.2024
           
  • Finał Pucharu Świata Riyadh KSA
    17-20.04.2024
           

Ranking PZJ (31.03.2024)

1. Adam Grzegorzewski 3015
2. Tomasz Miśkiewicz 2858
3. Jarosław Skrzyczyński 2309
4. Dawid Kubiak 2199
5. Przemysław Konopacki 1624
6. Michał Kaźmierczak 1552
7. Marek Wacławik 1382
8. Marek Lewicki 1240
9. Mściwoj Kiecoń 1228
10. Michał Tyszko 1203
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (31.03.2024)

171 Adam Grzegorzewski 1070
214 Jarosław Skrzyczyński  1030
220 Tomasz Miśkiewicz 1000