Logo tylkoskoki

DSC08703

Zbliża się halloween, a wraz z nim skojarzenia: duchy, horrory, jumpscare’y, pakty z Diabłem. Przy odrobinie wyobraźni i szczypcie metafory można ten temat ładnie, psychologicznie ograć. Przecież intruzywne myśli żywo przypominają jumpscare’y z filmów, gdy sportowiec słyszy w głowie, wyskakujące znienacka: “znów Ci się nie uda”, “zapomniałeś/-aś o oddechu”, “w takiej linii popełniłeś/-aś błąd”, “szereg-zawsze coś idzie nie tak”. Duchy? To wszystkie przeszłe wspomnienia, które bardzo złudnie są przekonane o swojej nieśmiertelności - bo skoro kiedyś miałem/-am wypadek na okserze, to teraz na pewno będzie zawsze niebezpieczny. Można jeszcze tak - mój podstawowy koń miał kiedyś kontuzję, bo potknął się po stacjonacie, a więc daje to 100% pewności, że z obecnym koniem wydarzy się to samo – czysta logika, a jak. Co może być horrorem? Może konkretny plac lub miejsce zawodów? Wreszcie pakty, sportowcy potrafią ich podpisywać wiele, płacąc przy tym swoim spokojem, pewnością siebie, wyczuciem. Wystarczy zapragnąć wiecznego perfekcjonizmu, bez przemyślenia, że ze zdrowego wsparcia, ten szybko przerodzi się w koszmar z ulicy wiązów, odbierając motywację, spokój, pewność siebie, radość, a nawet cel.

Mamy dosyć dynamiczny początek, więc na chwilę możemy się uspokoić i odetchnąć z ulgą, ponieważ może nie taki Diabeł straszny, jak go malują. Te wszystkie strachy przesiadują w Twojej głowie i to ona jest w stanie przegonić je stamtąd. Nie jest to najłatwiejsza praca, ale przy odrobinie chęci i samodyscyplinie, wszyscy nieproszeni goście opuszczą zakamarki Twojego umysłu, a Ty będziesz mógł/mogła, spełniać swoje marzenia i osiągać postawione cele.

Rozłóżmy dziś na czynniki pierwsze perfekcjonizm i treść paktu, który tak lubi podsuwać nam pod nos. Zacznijmy od tego, że przypomina jednego z bohaterów serii o Batmanie – Dwie Twarze.

W badaniach naukowych znajdziemy rozróżnienie perfekcjonizmu na dwa typy: Perfectionistic strivings (perfekcjonistyczne dążenia) i Perfectionistics concerns (perfekcjonistyczne obawy). Ten prosty podział uwydatnia to, co wielu psychologów sportu mówi - jeden typ może wspierać sportowe działania, motywować. Natomiast drugi tak bardzo skupia się na lęku przed oceną i uważa, że nie ma lepszej motywacji niż samokrytyka, że zamiast wspierać, ściąga sportowca niżej i niżej. Śmieszne, bo to takie błędne koło, gdy przeginasz w byciu perfekcyjnym i każdy drobny błąd boli jakby Cię żywcem palili. W głowie zaczyna kiełkować przekonanie, że jesteś beznadziejny, musisz się bardziej starać (samokrytyka), a na dodatek każdy widzi Twój najdrobniejszy błąd, na pewno się nim karmi i drwi z Ciebie na każdym kroku. To tylko potwierdza perfekcjonizmowi (perfectionistics concerns), że najlepiej schować się przed światem i dążyć tak długo do perfekcji, aż nie uzna, że można pokazać się ludziom. Podpowiem – nigdy tak nie uzna.

No dobra, ale koniec z tym pesymizmem, bo jest przereklamowany. Badacze stwierdzają, na podstawie wyników badań, że jednak ten perfekcjonizm nie jest taki jednoznacznie patologiczny. Jego pozytywna odsłona, ta, która motywuje do doskonalenia i dążenia do realizacji ambicji, może sprzyjać wysokim osiągnięciom, dyscyplinie oraz satysfakcji z wykonania zadania. Oczywiście pod warunkiem, że NIE towarzyszy temu nadmierny krytycyzm. Badania wykazują, że Perfekcjonistyczne dążenia, są silnym predyktorem sukcesu w sportach, które wymagają precyzji, kontroli i planowania np. gimnastyce, łyżwiarstwie figurowym. Jednak jest przy tym pewna “gwiazdka”, mianowicie, skuteczność tych dążeń zależy od poziomu samoregulacji emocji i sposobu interpretacji błędów. Perfekcjoniści adaptacyjni traktują błędy jako informację zwrotną, a nie zagrożenie dla własnej wartości. W związku z tym interwencje psychologiczne w sporcie nie powinny usuwać perfekcjonizmu, lecz kształtować jego zdrową formę, wspierać elastyczność poznawczą, samoakceptację i realizm w wyznaczaniu celów.

Pamiętacie kilka linijek wyżej wspomniane jumpscare’y? To nic innego jak autosabotaż, a co jest wyśmienitym paliwem dla sabotowania własnych wyników? Perfekcjonistyczne obawy, brawo! Na szczęście jest też ta lepsza strona – perfekcjonistyczne dążenia, według badań, mogą działać jako czynnik ochronny dla pewności siebie, gdyż pozwalają skupić uwagę na zadaniu, a nie na lęku przed błędem. Interesujący wniosek: sportowcy z dominującymi dążeniami, ale niskimi obawami, częściej stosują konstruktywne strategie regulacji emocji, np. redefinicję poznawczą, a nie unikanie. Co ciekawe, regulacja emocji jest również związana z samooceną - perfekcjonistyczne obawy prowadzą do negatywnego obrazu siebie przez nieadaptacyjne formy regulacji: tłumienie emocji, unikanie, ruminacje. Natomiast perfekcjonistyczne dążenia mogą wzmacniać pozytywną samoocenę przez konstruktywne przetwarzanie emocji oraz umiejętność oddzielenia własnej wartości od wyniku.

Jak wygląda temat perfekcjonizmu wśród młodych zawodników? Na pewno Was to interesuje, a więc służę wiedzą i pomocą. Krótko, zwięźle i na temat. Posłużę się badaniami z 2008 roku, które w tej kwestii są bardzo aktualne. Wyniki pokazują, że perfekcjonistyczne obawy silnie przewidują wypalenie sportowe, zwłaszcza emocjonalne wyczerpanie i poczucie obniżonych dokonań. Z kolei perfekcjonistyczne dążenia nie zwiększają ryzyka wypalenia, o ile sportowiec doświadcza wsparcia ze strony trenera i zespołu. W praktyce oznacza to, że młodzi zawodnicy o wysokich ambicjach są w stanie utrzymać zdrową motywację, jeśli środowisko nie wzmacnia nadmiernego krytycyzmu. Hill podkreśla, że współzależność między stylem trenerskim, a perfekcjonizmem zawodnika ma kluczowe znaczenie - autokratyczny, oceniający trener potęguje perfekcjonistyczne obawy, podczas gdy wspierający styl coachingowy może działać ochronnie.

Powoli zbliżając się do podsumowania, możecie zauważyć, że wspólnym wątkiem przywoływanych analiz, jest to, że perfekcjonizm nie jest sam w sobie patologią, ale narzędziem, które może być zarówno paliwem do mistrzostwa jak i mechanizmem autodestrukcyjnym. To, po której stronie się znajdzie zależy od kilku czynników: strategii regulacji emocji, wsparcia trenerskiego, sposobu interpretacji błędów i elastyczności poznawczej. Perfekcjonizm adaptacyjny - oparty na dążeniu, a nie lęku - sprzyja odporności psychicznej i sukcesowi sportowemu. Natomiast perfekcjonizm dezadaptacyjny - oparty na obawach i krytycyzmie - zwiększa ryzyko wypalenia, lęku i spadku samooceny. W ujęciu praktycznym, psycholog sportu powinien więc pomagać zawodnikom nie w „pozbywaniu się perfekcjonizmu”, lecz w nauce współpracy z nim: akceptacji niedoskonałości, kształtowaniu realistycznych standardów i przekształcaniu presji w motywację.

Nie może obyć się oczywiście bez bardzo obrazowego odniesienia do naszego ukochanego sportu, jakim jest jeździectwo. Konstrukcja prosta, jak budowa cepa. W naszym sporcie mamy precyzję, mamy kontrolę, mamy planowanie, ale... Na parkurze jesteśmy zmuszeni do podejmowania decyzji w bardzo krótkim czasie, to ułamki sekund. Naszym partnerem jest koń, który również potrafi być podekscytowany, zestresowany, nerwowy, radosny, energiczny, wrażliwy, leniwy etc. I jeśli znamy nasze konie, to może być nam łatwiej przewidzieć jego zachowania, jednak zawsze istnieje jakiś ułamek procenta szansy na to, że koń nagle nas czymś zaskoczy, przestraszy się lub zwyczajnie zagapi. Nie mamy na to wpływu i nie możemy mieć tego w 100% pod kontrolą, dlatego perfekcjonistyczne obawy na pewno się w tym przypadku nie sprawdzą, chęć bycia nieskazitelnym ideałem to bardzo głupie pragnienie. Perfekcjonistyczne dążenie natomiast jest strzałem w 10 – błędy są lekcją, trzymajmy emocje na wodzy i pamiętajmy, że czasami dynamika w parkurze jest taka, że nie perfekcja, a wyczucie i szybka decyzja, często ryzykowna, mogą zbliżyć nas do wygranej, a nawet ją zapewnić.

Poza tym, ostatnia drobna kwestia. Jeżeli człowiek wkłada wszystkie swoje siły i starania w bycie perfekcyjnym, obawia się oceny, lęka porażki tylko przez to, że jeszcze nie osiągnął nieomylności, jest zwykłym egoistą. Nie interesuje się swoim koniem, zapomina, że to sport drużynowy, bo stanąć do rywalizacji może wyłącznie para (koń + jeździec). A to wszystko przez coś irracjonalnego - lęk. I nie mówimy tu o jakimś wypadku, tylko bardzo często jest to lęk przed zbłaźnieniem się. Przez to zamiast dobrze bawić się z koniem na parkurze i ciesząc się czymś, co oboje kochacie, cała radość znika, a pozostaje wyłącznie przerysowana doskonałość.

Źródła:

  1. Stoeber, J., & Otto, K. (2006). Positive Conceptions of Perfectionism: Approaches, Evidence, Challenges. Personality and Social Psychology Review.
  2. Stoeber, J. (2012). Perfectionism and Performance. W: S. M. Murphy (red.), The Oxford Handbook of Sport and Performance Psychology. Oxford University Press.
  3. Hill, A. P., Hall, H. K., Appleton, P. R., & Kozub, S. A. (2008). Perfectionism and burnout in junior elite soccer players. Psychology of Sport and Exercise.
  4. Török, L. et al. (2022). Elite Athletes’ Perfectionistic Striving vs. Concerns as Opposing Predictors of Self-Handicapping. Frontiers in Psychology.
  5. Núñez, E. F. D. et al. (2024). Perfectionism as a Paradoxical Factor in Sport and Exercise Performance: An Umbrella Review.
  6. Minichiello, H., Reasonover, M., & Fuglestad, P. (2024). The Indirect Effects of Perfectionism on Athletes’ Self-Views Through Maladaptive Emotion Regulation. Frontiers in Psychology.

Mgr Psycholog Julia Hnat – Holly Jolly Mind

Kontakt:

📞609-950-089

📧 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.


W tym tygodniu

  • CSI2* Riesenbeck GER
    30.10-1.11.2025
           
  • CSI2* Peelbergen NED
    30.10-1.11.2025
           
  • CSI4* Vejer de la Frontera ESP
    30.10-1.11.2025
           
  • CSI5* LGCT Riyadh KSA
    31.10-1.11.2025
           
  • CSI5*-W Lyon FRA
    30.10-1.11.2025
           
  • CSI3*-W Samorin SVK
    29.10-1.11.2025
           
  • CSI2* Oliva ESP
    29.10-1.11.2025
           

Ranking PZJ (30.09.2025)

1. Maksymilian Wechta 2175
2. Jarosław Skrzyczyński 1969
3. Adam Grzegorzewski 1744
4. Krzysztof Ludwiczak 1529
5. Wojciech Wojcianiec 1084
6. Mściwoj Kiecoń 1046
7. Dawid Skiba 1001
8. Michał Kaźmierczak 997
9. Michał Ziębicki 996
10. Dawid Kubiak 961
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (30.09.2025)

303 Jarosław Skrzyczyński  770
347 Maksymilian Wechta 668
359 Adam Grzegorzewski 640