-
Szczegóły
-
Na naszych łamach informowaliśmy o konfliktach kalendarza skokowego na rok 2014. Dziś włodarzom PZJ i PZHK podpowiadamy najlepsze naszym zdaniem wyjście ze skomplikowanej sytuacji.
Szukanie winnych powstałych niepotrzebnie bubli w kalendarzu 2014 na niewiele się w tej chwili zda. Jest jeszcze czas na wyprostowanie sytuacji. Należy tylko jak najszybciej zadziałać.
Sprawa pierwsza - MPMK a SCPMK
Pierwsza kalendarzowa niezręczność to data Mistrzostw Polski Młodych Koni (pisaliśmy o tym TUTAJ). Zmieniony na długo po zamknięciu kalendarza termin (29-31 08) tej imprezy nie tylko nachodzi na ZO w Michałowicach, ale co gorsza stwarza konflikt ze Sportowym Czempionatem Polski Młodych Koni w Olszy (5-7 09). Przez ostatnich pięć lat obie imprezy świetnie się uzupełniały i wdawało się, że obie strony chcą, aby tak było dalej. W przypadku rozegrania tych zawodów tydzień po tygodniu dojdzie do bezpośredniej konkurencji. Naszym zdaniem jest to zupełnie niepotrzebne. Stąd proponujemy, aby MPMK w Gajewnikach rozegrać w środku tygodnia np. w dniach 26-28 sierpnia. Impreza przeznaczona jest głównie dla fachowców i profesjonalistów, a to tego jest to okres wakacyjny. Czas od wtorku do czwartku będzie dla wszystkich dobry, a PZJ nie narazi się na konflikt z innymi organizatorami, którzy swoje terminy ustalili w obowiązującym czasie. Konie, które będą miały startować w obu imprezach, będą miały 8 dni przerwy.
Sprawa druga - HPP a WEG
Sygnalizowaliśmy ją w naszym wywiadzie ze złotym medalistą HPP z 2013 roku - Piotrem Morsztynem (czytaj TUTAJ). Halowy Puchar Polski w Lesznie rozegrany zostanie w dniach 28-30 marca. Z kolei na 31.03-13.04 dla 12 kadrowiczów i nie tylko, przygotowujących się do MŚ (WEG) w Normandii, planowane jest 14-dniowe zgrupowanie ze startami w Arezzo. Tu sprawa wydaje się jeszcze prostsza. Wyjazd do Arezzo można opóźnić o tydzień. Idąc dalej, zastawiamy się, czy w ogóle drogi pobyt we Włoszech w kwietniu jest potrzebny. Niezależnie od sugestii menadżerów sportowych PZJ większość najlepszych par uczestniczy w sezonie halowym. Po nim (po Cavaliadach i ewentualnie HPP) przydałby się koniom odpoczynek. Mistrzostwa Świata odbędą się dopiero we wrześniu. Zaoszczędzone środki można przeznaczyć na jeden start kontrolny przed pierwszymi CSIO na zawodach w kwietniu zlokalizowanych bliżej (np. w Austrii) i do tego zafundować jeźdźcom konsultacje (trener kadry plus jakiś inny fachowiec z zagranicy) w polskim ośrodku z dobrym zewnętrznym placem - a tych nie brakuje.
Tym samym uratuje się HPP - imprezę, która w latach 2007-2012 jako cykl zbierała wiele pochlebnych opinii, a w 2013 jej dobrą renomę podtrzymał, organizując jedne zawody, KJK Szary Michałowice. Wierzymy, że równie dobry pod względem sportowym i medialnym będzie tegoroczny Puchar w Lesznie.
Na zdjęciu medaliści HPP w Michałowicach, FOTO: Małgorzata Sieradzan
Wszelkie prawa do tekstów i innych materiałów zastrzeżone. Wykorzystanie tylko za zgodą portalu. Cytowanie z dokładnym podaniem źródła – www.tylkoskoki.pl.