W czwartek w Luksemburgu rozpoczną się szóste CSIO zaliczane do II europejskiej dywizji Pucharu Narodów 2017.

Dla Polaków ma być to kolejny etap selekcji przed tegorocznymi mistrzostwami Europy. Po zawodach w Sopocie, trener kadry Maciej Wojciechowski zdecydował, że do Luksemburga pojadą: Wojciech Wojcianiec, Krzysztof Ludwiczak, Mściwoj Kiecoń, Michał Kaźmierczak i jako piąta Klara Kostrzewa. Niestety w poniedziałek okazało się, że Que Pasa jest przeziębiony i trzeba mu podać antybiotyk co wyklucza go ze startu. Michał Kaźmierczak bardzo precyzyjnie planując przygotowania Que Pasy do ME zakładał, że to właśnie w Luksemburgu po raz pierwszy w tym sezonie wystartuje na nim w Pucharze Narodów.

W takiej sytuacji Kaźmierczaka w ekipie zastąpi Jan Bobik. Jego podstawowym koniem jest obecnie Chacco Amicor, który w tym roku startując w konkursach zaliczanych do LR schodził z parkuru z wynikami: 0,9,0,0,4,4,4,4,4,8. To powoduje, że Jan Bobik zostanie powołany do kadry na drugą połowę 2017 roku. Jeszcze przed tym powołaniem, w najbliższy piątek, Bobik może zadebiutować w Pucharze Narodów.

A jeśli mowa o kadrowiczach to warto dodać, że lider rankingu PZJ Jarosław Skrzyczyński, który po doskonałych startach na Inferno w Sopocie może być już prawie pewny miejsca w składzie na ME, za tydzień zmierzy się ze światową czołówką w prestiżowych CSI5* Knokke w Belgii. Ten start nie byłby możliwy gdyby nie starania trenera naszej kadry o przydzielenie dzikiej karty FEI Polakowi.

Fot. Joasia Bręklewicz/CSI4* Poznań