-
Szczegóły
-
Drugą część przedwyborczych rozważań mogę rozpocząć optymistycznie. Ogłaszam, że w porównaniu z innymi nie jest z nami, koniarzami aż tak źle. Są w Polsce i na świecie dziedziny sportu, które zaliczają o wiele bardzie poważne wpadki. Wszystkie wymienione i niewymienione w moim poprzednim tekście „Krowa...” nasze potknięcia, za które obwiniany jest PZJ, typu odwołanie międzynarodowej imprezy, czy nie wysłanie zgłoszeń na ważne zawody na czas, są wręcz błahostką, nieszkodliwą drobną ludzką pomyłką, wobec meczu waterpolo Polska – Anglia, jaki w miniony wtorek miał odbyć się na najnowocześniejszym stadionie w Europie - Narodowym w Warszawie.
Czytaj więcej...