-
Szczegóły
-

Rozmawiamy z Martą Roszkiewicz-Heizer o historii Stadniny Kunowo, założonej przez Romana Roszkiewicza 19 lat temu, o tym, jak rodzinną pasję przekuli w rodzinny biznes, o ich koncepcji hodowlanej i ulubionych liniach żeńskich, o podejściu Związku Hanowerskiego do hodowców koni skokowych, a także o tym, co sprawia jej w swoim zawodzie największą radość.
Karina Olszewska: Chciałabym najpierw pogratulować sukcesu hodowlanego Stadninie Kunowo, jakim z pewnością jest klacz Viva. Jakie wrażenie zrobili na Pani Eric Lamaze i Kara Chad?
MRH: Muszę powiedzieć, że we dwójkę stanowią świetny, w pełni profesjonalny team i bardzo się cieszę, że Viva (hod. Roman Roszkiewicz, przyp.red.) trafiła na Karę. Amazonka zrobiła na mnie fenomenalne wrażenie. To młoda, bardzo drobna dziewczyna - idealna dla Vivy, która ma 166 cm w kłębie. Kara wsiadła na nią, zakłusowała, zagalopowała i zaczęła skakać. Skończyły się jej stojaki. Bardzo mnie cieszy, że przez niecały rok tak się zgrały. Zwycięstwo na CSI5* w Spruce Meadows w konkursie 150 cm jest tego najlepszym przykładem.
Czytaj więcej...