Logo tylkoskoki

089

Przez sześć dni w tygodniu, przeważnie już od ósmej rano siedzą na pierwszym koniu. Czyszczą, siodłają, lonżują, wypuszczają konie na padok, karuzelę, jeżdżą ujeżdżeniowo, skaczą. Dla nich to chleb powszedni - „zwykła” praca. Mowa o zawodnikach? Nie tym razem. Jak wygląda praca berajtra opowiadają nam: Asia Grabowska, Piotr Łukaszewski i Vitali Cherednik.

126

Przedstawiamy dziesięciu najlepszych polskich skoczków mijającego sezonu według rankingu Polskiego Związku Jeździeckiego.

Skrzyczyński final3

W ostatnim rankingu WBFSH ogierów używanych w hodowli koni do skoków przez przeszkody na pierwszym miejscu (po spektakularnym awansie z pozycji 8 w 2016) znalazł się meklemburski Chacco Blue. Jego potomkowie zebrali najwięcej punktów w konkursach zaliczanych do Longines Rankings w okresie październik 2016 – wrzesień 2017. Jaki był sam Chacco, jakie cechy przekazuje swojemu potomstwu, jakie są najlepsze konie po nim i co sądzą o nich i o ich ojcu zawodnicy ich dosiadający? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w naszym artykule. O koniach po Chacco Blue mówią: Alois Pollmann-Schweckhorst, Jarosław Skrzyczyński, Mariann Hugyecz, Krzysztof Okła i Tadeusz Koza.

Autorzy: Jakub Michalak i Szymon Tarant (artykuł powstał w grudniu 2017 roku).

Nieżyjący już Chacco Blue to gniady ogier rasy meklemburskiej, urodzony w 1998 roku. Jego hodowcą był Karl-Heinz Kopp, który doskonale wybrał mu rodziców – ojcem został Chambertin po Cambridge, a matką Contara po Contender. W jego rodowodzie aż trzykrotnie znajdziemy ojca ponad 50 reproduktorów i setek koni sportowych, ogiera Cor de la Bryere.

Kariera sportowa

Chacco Blue miał niebywałe szczęście do jeźdźców, którzy go dosiadali. Niemal od początku kariery był w treningu u profesjonalnych zawodników takich jak: Cameron Henley (popularny jeździec z Irlandii), David McPherson, Manuel Fernandez Saro, Alois Pollmann-Schweckhorst, czy Andreas Kreuzer.

marek skrzypczyk

- Wyjazd na zawody był kiedyś nie lada wyzwaniem. Nie było przecież koniowozów i transport odbywał się pociągiem. Braliśmy konie ze stajni i szliśmy na stację kolejową. Ładowaliśmy je do wagonu towarowego. W każdym mieściło się do ośmiu koni. Czekaliśmy aż włączą skład i wyruszaliśmy w podróż, która często trwała nawet pięć dni, zależy, gdzie były zawody. Jechaliśmy całą grupą, oczywiście razem z końmi. Spaliśmy na sianie, pod kocami. Kiedy dojeżdżaliśmy na miejsce, często mieliśmy do pokonania jeszcze kilka kilometrów, dlatego wskakiwaliśmy na konie i jechaliśmy na miejsce. Po zawodach, powrót do domu trwał kolejne cztery dni. Nie było to więc takie proste. W tej chwili ładujemy konia do koniowozu albo do samolotu i zaraz możemy być na drugim końcu Europy - wspomina Marek Skrzypczyk.

Autor: Karina Olszewska

Marek Skrzypczyk urodził się w 1944 roku. Swoją przygodę z jeździectwem rozpoczął w wieku 16 lat, w Stadzie Ogierów w Bogusławicach. Kilka lat później zdobył srebrny medal mistrzostw Polski w ujeżdżeniu na koniu Herszt. Andrzej Osadziński, dyrektor Stada Ogierów, powierzył Markowi strategiczne zadanie. Miał stworzyć sekcję jeździecką. - Do dyspozycji mieliśmy 180 ogierów, także było w czym wybierać. Wtedy, przy wszystkich Stadach i Stadninach tworzone były kluby i sekcje.

OlaiHubert

Młoda i zdolna Ola Kierznowska w tym roku rozpoczęła starty w kategorii juniorów i już zdążyła wygrać trzy Grand Prix na CSI i CSIO tej kategorii wiekowej. Mimo młodego wieku, dzięki swojej pracowitości, stała się partnerem w stajni rodziców - Anny i Huberta. Rozmawiamy z rodziną Kierznowskich o ich wspólnych początkach, ryzykownej decyzji, jaką było założenie stajni w Kietlowie, sposobie na biznes w jeździectwie i o tym, jak wszystko się zmieniło, kiedy Ola po raz pierwszy usiadła w siodle.

Hubert Kierznowski od dziecka był przekonany o tym, że jego życie związane będzie z końmi. Rodzinne tradycje jeździeckie przekazywane były z pokolenia na pokolenie od XIX wieku i słynnej Bitwy pod Somosierrą, w której walczyli jego przodkowie. Również ojciec Huberta jeździł konno i pracował w stadninie koni (dziś sam hoduje konie), a jego mama była prawnikiem. Miała nadzieję, że syn pójdzie w jej ślady. Jednak on, w wieku 8 lat zapisał się do klubu Abaria Iwno. Tam rozpoczął pierwsze treningi i starty w zawodach. Płynnie przechodził przez kadrę juniorów, młodych jeźdźców i seniorów.

020

Polskie skoki przez przeszkody stają przed dużą szansą. Polski Związek Jeździecki staje przed odpowiedzialnym zdaniem.

witoldnaglowke

Dziś 79. urodziny obchodzi Witold Niemojewski. Składamy mu życzenia a czytelnikom przypominamy wywiad (z 2012 roku) z tym doskonałym i zawsze pełnym radości i życiowej mądrości trenerem.

39071446 1328604760603919 6638271967747112960 n

Złoty kucyk, rakieta, profesor, koń zawodnik, profesjonalista, łakomczuch, legenda... Mowa o 21-letniej Barkaroli, kucyku grupy B. Na jej grzbiecie młodzi adepci jeździectwa rozpoczynali swoją przygodę z zawodami i spełniali swoje marzenia. W sumie, zdobyła aż 18 medali Mistrzostw i Pucharów Polski i póki będzie startować, liczba ta z pewnością będzie wzrastać. Rozmawiamy z Anią Szrajer, Karoliną Smakosz, Beatą Szuber, Igą Tokarską, Jagodą Wszędybył, Marysią Baehr, Zuzanną Nowakowską, Natalią Sydow, Marceliną i Iwoną Jackowiak. Poznajcie Barkarolę!

Kiedy Ania Szrajer miała 12 lat, dostała od rodziców kucyka. Jej tata kupił od Pana Groneta (hodowcy) 4-letnią Barkarolę. Była już zajeżdżona, lecz nigdy nie skakała. Ania, wraz ze starszą siostrą wzięła się za treningi i uczyła ją wszystkiego od podstaw. „Barkarola od początku była fenomenalnym kucykiem. Nigdy w życiu nie zatrzymała się przed przeszkodą. Zawsze była odważna i uwielbiała skakać. Za każdym razem, kiedy udało mi się zakwalifikować do rozgrywki, to skakała w niej dosłownie wszystko, co stało na jej drodze – obojętnie czy przodem, czy bokiem” wspomina Ania.

Podium linz

Po dzisiejszej publikacji na stronie PZJ propozycji umowy trójstronnej na 2019 rok okazuje się że nasz felieton ze stycznia praktycznie jest nadal aktualny, a że nie wszyscy mogli go wtedy przeczytać udostępniamy go ponownie.

127

Trzy lata temu Dawid Skiba rozpoczął współpracę z Klubem Agro-Handel Śrem. Dziś, ma w swojej stawce aż 14 koni - od tych niezajeżdżonych, przez młode, wchodzące w sport, po doświadczone w wysokich konkursach. W rozmowie z TylkoSkoki Dawid opowiada nam, jak udało mu się zrealizować cel na rok 2018, o swojej siedmioletniej przerwie od jeździectwa i powrocie w siodło, o tym, że ciężka i sumienna praca zawsze będzie doceniona, a także o jego planach i marzeniach, które napędzają go do dalszej walki o bycie lepszym.


W tym tygodniu

  • CSI2* Opglabbeek BEL
    11-14.09.2025
           
  • CSI5* LGCT Riesenbeck GER
    11-14.09.2025
           
  • CSI2* Ising am Chiemsee GER
    11-14.09.2025
           
  • ZO Jeżów POL
    12-14.09.2025
           

Ranking PZJ (31.08.2025)

1. Maksymilian Wechta 1948
2. Jarosław Skrzyczyński 1595
3. Adam Grzegorzewski 1553
4. Krzysztof Ludwiczak 1300
5. Dawid Kubiak 1056
6. Michał Kaźmierczak 1043
6. Mściwoj Kiecoń 1043
8. Michał Ziębicki 1019
9. Dawid Skiba 1004
10. Wojciech Wojcianiec 1002
  CAŁY RANKING  

Polacy w rankingu FEI (31.08.2025)

363 Jarosław Skrzyczyński  630
393 Adam Grzegorzewski 565
399 Maksymilian Wechta 555